-
Hej Maniutko!
ja też po obiedzie i co? 380 kalorii bo nie miałam chleba na śniadanie (a białego nie rusze) i zjadłam sałatkę (20 kalorii- kpina ale lepsze to niz nic)
Buziak :*
-
No więc zjadłam cały dzisiejszy limit! Tak właściwie przestałam być głodna przy 600 kaloriach ale dobiłam 6 (!) cienkimi i małymi kromkami razowego z sałatą. Myślicie, że to tysiak? Brat kupił mi chleb bez etykietki więc nie wiem co jadłam.
Teraz poćwiczę następnie do łazienki na wieczorne pluskanko, a później smarowańsko i rajstopki <-- dla mnie to tez przerażająca perspektywa Cauchy, ale tak jest jak się zapomni o czymś ważnym .
Dieta idzie mi świetnie- bez wpadek, ale nadal nie chce mi się ćwiczyć...
Cały dzień przyzwyczajam się do widoku moich nóg w spodenkach. Niby nic do na skałkach paraduje "prawie goła" ale ulica to co innego..
Ehh
Buziaki :*
-
Hej Kochana,
już niedługo a nie będziesz mogła wzroku oderawć od nich ( i nie tylko Ty !! ). co do ćwiczeń ja teraz też nic nie robię, nie mam sił po całym dniu zabawy z Maćkiem. Łukasz wraca we wtorek, pomoże mi trochę. Łatwiej mi będzie wygospodarować trochę czasu i sił
Super, że dzielnie się trzymasz - oby tak dalej !! Tego nam życzę !!
U mnie dziś już około 200 kcal ( śniadanie + kawa )
Buziaki
-
Hej!
Ja dopiero wstałam bo w nocy ogladałam z bratem jakis glupaty horror o androidach .
Ja na sniadanie mialam dwie male kromki razowego z salata i herbatke
:*
-
Pring, i jak tam poszło foliowanie z rajstopami? Brr.
Nóżki w spodenkach na pewno dobrze wyglądają, bo Ty w ogóle szczuplak jesteś i teraz to się już tylko dolaszczasz. Ot co.
To dobrze, że jesteś zadowolona ze swojego dietowania - oby tak dalej.
Buziaki!
C.
A do mnie
TĘDY - walczę od nowa.
-
Izulku!
Foliowanie w rajstopach (rajstopowanie?) to tragedia! Wiecej wchlonely rajstopy niz moje nozki! No i po godzinie musialam je zdjac bo byly przyciasne ( w dodatku grube) i zawinely mi sie paluski... Niewygodnie bylo no i balam sie ze dostane jakiegos niedowaladu konczyn kolnych . Zeby nie bylo ze mieczak jestem- dzis tez robie foliowanie ( nawet jesli bede musiala okrecic sie foliowymi reklamowkami! Wrrr!
Dzisiejszy limit chyba zachowany ( chyba bo nei wiem na ile to co jem odpowiada tabeli kalorycznej z Diety) wiec nie jest zle. Jutro wybieram sie na rower- z takim samym zapalencem jak ja wiec pewnie wroce po kilku godzinach.
Musze pomyslec o hulahop i o skakance. Tylko ile moze to kosztowac? Jestem juz gotowa na kupno tych wielce skomplikowanych maszym! Dzis odciagnelam tluszczyk do tylu nog i stwierdzilam ze nie beda takie zle jak schudna!
No to tyle... Buuuziaki :*
-
Kochane!
Byłam dziś na zakupach! Kupiłam hulahop i skakankeczkę! Jeszcze niestety nie hulam za bardzo bo hmm nie wychodzi mi... Ze skakanką lepiej bo to umiem .
Menu:
Sniadanie:
2 kromki razowego z sałata
2 Sniadanie:
razowa bułka z szyneczką i pomidorkiem (od koleżanki)
Obiad:
Truskawki
Kolacja:
Truskawki
Aha! Sprzedam stare podręczniki i zz część pieniążków kupie karnet na siłownie. mamy taką specjaną dla kobiet. Karnet kosztuje 100 zł i ważny jest miesiąc, liczba wejść i godzin dziennie nieobgraniczona. Plusek jest to, że są tam same kobiety, mężczyźni nie rzucają specyficznych uwag.. Tylko cena jest hmm wysoka. Znam siłownie gdzie płaci się 1zł za godzinę- 2 godziny dziennie przez miesiąc= 60 zł a nie 100. No nic... Trzeba się zastanowić. Idę hulać!
Buuuziak :*
-
cze słoneczko
z chorubska chyba wyjde szybko ,bo pani doktor zapisała mi takie leki ze az pijana jestem,ale dzisiejszy macz jak bez piwka przezyc to ja nie wiem
pozdrawiam
-
Pring sloneczko, a Ty gdzie się podziewasz? Tak schudłaś, że znikłaś? :*
A do mnie
TĘDY - walczę od nowa.
-
Puk, puk jest tu kto ??
Serdecznie pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki