jak to dobrze, że nie mieszkam z mamąchyba bym się przekręciła z nadmiaru pokus
![]()
co do biustu - jest zasadniczy problem (ja się zapłaczę jak cokolwiek się stanie z moim ukochanym biustem, z jego rozmiarem, kształtem i jędrnością...) bo pierś to w zasadzie tłuszczyk.
ja staram się świczyć - tak żeby tłuszcz się spalał tam gdzie ma znikać, a nie z biustu
od lat robię pompki coby biust ujędrnić, ew. na siłowni lekkie obciążenie i dużo powtórzeń - bez strat na wielkości.
Jak czas jakiś temu byłam na kopenhaskiej i schudłam z 6 kilo - to dzięki ćwiczeniom w biuście spadł mi tylko centymetr, pod biustem znacznie więcej, ale już wróciłam do 80 pod biustem ;(
w tej chwili mam 82 pod biustem, w biuście 102 - 2 cm oddam, nawet 5 czy 10 - ale z pleców![]()
Zakładki