Wątek: Zaparcia- wyśmienity sposób

qwerq nie
Poprostu teraz na mnie nie działa już tak bardzo więc od czasu do czasu biore 3 łyżki. A co do herbatki to robiłam zadania z anglika i bardzo chciało mi się pić, a że miałam tylko to pod ręką do zaparzyłam PU-ERH. Ale to pierwszy raz mi sie zdarzyło

hej dzewczyny a ile kosztuje takie siemie lniane?

Więcej błonnika w diecie i będzie żadnego problemu z zaparciami. Wiem to po sobie. Teraz jem więcej ziaren - jogurt z ziarnami, kefir z otrębami, chleb razowy z soją (chociaż rzadko), owoców, warzyw. A rewelacją dla mnie jest sok ze świerzo wyciskanych pomarańczy i grejpfrutów. Genialne

Zamieszczone przez czarnululka

hej dzewczyny a ile kosztuje takie siemie lniane?

u mnie 2.20

ja proponuje zwiekszyc aktywnosc fizyczna np jezdze na rowerze , abs ... ale i tak mialam bardzo powazne problemy ...
no to wczoraj sobie dolaczylam skskanke i hula hop , mimo , ze zjadlam czekolade w ciagu dnia :P to po tych cwiczeniach jakies 30 min od razu lecialam do wc
pragne podkreslic ze siemie lnianne na mnie nie dzialalo , wiec moze warto sprobowac ?

same cwiczenia nie działają. przynajmnierj na mnie.
musze miec jakies wspomagacze

wyjaśnijcie mi jeszcze raz, czy naprawdę dieta "bardzo" błonnikowa może powodować zaparcia??????!!!! Bo nie mogę jakoś w to uwierzyć

Zamieszczone przez xixatushka69

wyjaśnijcie mi jeszcze raz, czy naprawdę dieta "bardzo" błonnikowa może powodować zaparcia??????!!!! Bo nie mogę jakoś w to uwierzyć

No właśnie...też zabardzo nie kapuje
Trzymajcie za mnie kcuki, bo jade na nartki a nakupiliśmy slodyczy jak nigdy. Same słodycze..żebym tylko nie przytyła

Jak się je bardzo dużo błonnika, to trzeba też pić bardzo dużo płynów, żeby błonnik miał co wchłaniać. Może być trudno nastarczyć z tymi płynami w przypadku bardzo błonnikowej diety. I wtedy się robi w układzie trawiennym taki klajster:/

Jak na razie dwa dni na siemieniu, codziennie brzuszki i otręby (i niestety kawa i fajki, ale mało!). I nic. Ale ja cierpliwa jestem

witajcie dziewczyny

no to się dobawiłam z tym objadaniem się. nie chcę o tym wspominać ale nie poddam się - nie ma co rozpaczać, te kilka kilo więcej to nie tragedia, co???!!! od dziś się pilnuję, jem wtedy gdy jestem głodna, a nie byle coś jeść. Oczywiście, pilnuję się. No i zaczęłam znowu ćwiczyć. Od wczoraj. Wszystko mnie boli ale fajnie się czuję!!!

teraz zamierzam pozbyć się ok. 2 kilo które mi wróciły, ale nigdzie sie nie śpieszę, kładę nacisk na ćwiczenia.

a wracając do tematu, pisałam kiedyś, że kupiłam herbatkę senesową, ale posłuchałam yasminsofiję i wywaliłam to g...!!! bo to naprawdę G... :P wracam do siemienia.

a otręby zawsze popijam szklanką wody. Albo herbaty.