witam wszystkich,

ostatnio na sniadanie jem muslii z mlekiem, wiec i dzis tez, tylko ze dzis otworzylam nowe opakowanie, pysznosci i ma nawet mniej kalorii niz to poprzednie! duzo platkow owsianych i duzo owocow , no i prosze dzis na sniadanko tylko 150 kcal.

na drugie beda kanapeczki z chrupkiego pieczywka, a na obiadek rybka juz sie rozmraza.

no i dzis weszlam na wage i z radoscia powitalam 5 po 8 i jeszcze cos tam po przecinku.
ciekawe czy dam rade to przynajmniej utrzymac przez ten dlugi weekend. jak na razie tu pogoda super, wiec moze i u rodzinki tez tak bedzie, jesli tak to dlugie spacery beda, a jesli nie to obawiam sie ze w domku siedziec bedziemy i sobie zycie umilac ruszaniem zuchwa, oj.