Marzenko polecam Ci jesc duuuuzo truskawek. Kiedys jak mialam podobny problem to je wcinalam w duzych ilosciach(najlepiej z kefirkiem) .Pomagaja Tylko,ze teraz juz sie koncza Hmm, wlacz tez do swego menu: wlasnie kefiry, owoce,warzywka, otreby, suszone owoce. A otreby polecam te granulowane ze sliwka albo jabluszkiem. Pycha Jak sie do nich dorwe to 1/2 paczki zawsze wszamie. musze sie opanowac zeby nie pochlonac calej
A moj drugi sposob. Pij wciagu dnia herbatke czerwona i cykorie. Nie wiem czy to od tego,ale kiedy zaczelam pic te dwa plyny to chodze codziennie,a nawet kilka razy dziennie do toalety i mam swietna przemianke materii Do tego jem bardzo czesto, wiec to tez moze nakrecac metabolizm. Pamietaj tez zeby jesc tysiac kalorii(nigdy ponizej!)
Pozdrawiam i mam nadzieje,ze Twoje problemy dzieki tym radom skoncza sie tak jak moje.