Wątek: KURCZE, JUZ PRAWIE GRUDZIEN A JA...

Cześć Sidex!!

Ja też mam 4-ty dzień szóstki. Dla mnie najgorsze jest ostatnie, bo mnie po ostatnich ćwiczeniach tak bolą mięśnie nóg, że ich razem wyprostowanych do góry podnieść nie mogę.
Wczoraj czułam jak mięśnie brzucha pracowały. No, myślę, że za te parę tygodni nasze brzuszki będą imponujące.

Aha, ten twój kolega to niech się nie boi że schudnie. To ćw. wyrobi mu mięśnie, będzie miał żeberka.

Pozdrawiam

Ewelina

heh, czesc!!!

mowie mu, zeby sie nie bal, ze wyrobia mu sie ladne miesnie nie wierzy mi

no pewnie, ze nasze brzuszki beda piekne!
a powiedz mi czy strace troche tluszczu przy okazji? bo chce, zeby bylo widac moje nowe twarde miesnie

pozdrawiam gorrrraco

znalazłam olejek cynamonowy...
i to całkiem niedrogi... 8 zł za filolkę...

i chyba tyję, bo jem około 800 kcal i się nie ruszam...

i mój pierwszy cukierek od 2 tygodni... alpenliebe bez cukru... mniam ...mleczny

Dobrze radza:/ Tj najwiekszy wpływ na procesy metaboliczne maja chormony tarczycy, jestes pewna ze przez okers diety nie nabawilas sie jej niedoczynnosci? Nie jestes senna, nie jest ci wiecznie zimno? itd...

Jesli to nie to, to sproboj leciutko sztucznie nakrecic metabolizm naturalnymi rzeczami. Oprocz sportu, sproboj pic kawe rano na czczo i przez jakies 2 h nic nie jesc. Kofeina w niej zawarta ma zdolnosc podnoszenia termogenezy czyli sprawia, ze organizm musi sie pozgzac, a do tego procesu zuzywa wiecej energii itd. Sa tez sztuczne termogeniki! (Poczytaj na forum sfd.pl > wyszuukiwanie "termogeneza" i metabolizm" tam dowiesz sie wiecej niz tu)

Pozdrawiam

dziekuje za rady

z ta tarczyca to mnie zaskoczylas, nie wiem tylko czy milo czy nie. jest mi zimno, mam zimne dlonie i stopy - nawet w skarpetkach a senna to jestem od bbbb dawna.

z tego co pamietam to kiedys jak bylam mala (kolo 10lat chyba - nie recze jednak za te date), mialam problemy z tarczyca. nie wiem tylko czy nad czy niedoczynnosc. wiem, ze bralam jod, bo mialam go za malo.

myslisz ze to to?

aha, i znowu waze 60
nie wiem co sie dzieje, jem max 500kcal dwa kilo przytylam w 4 dni... dostarczajac organizmowi w tym czasie 2000kcal jak to mozliwe? przeciez 2 kg to 14000kcal a nie 2000

Występuje dziewięciokrotnie częściej u kobiet niż u mężczyzn.

Objawy

Niedobór hormonów tarczycy prowadzi do zwolnienia procesów życiowych organizmu. Niektóre objawy hipotyreozy to:


stałe uczucie zimna;
chłodna, szorstka skóra;
charakterystyczna, "nalana" twarz o maskowatym wyrazie;
obrzęki różnych części ciała;
zmiany psychiczne: ospałość, senność, apatia, zwolnione myślenie, depresja;
powolna, monotonna mowa, ochrypły głos;
sztywność i osłabienie mięśni, bóle w stawach;
zwolnienie tętna;
zaparcia.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-------------
Gdzieś miałam świetny artykuł o tym. Warto bys zbadała krew, bo to wbrew pozorom jedno z najczesciej wystepujacych i najrzadziej rozpoznawanych dolegliwosci. Pamietaj ze metabolizmem steruje wlasnie tarczyca, wiec jesli ona cierpi na niedoczynnosc, to odchudzanie zwlaszcza poprzez zmniejszanie kalorycznosci spowoduje jeszcze wiejsze oslabienie organizmu!!! Czyli organizm przestawi sie na te mniejsza dawke i bedzie ledwo zipal...Poczytaj w sieci poszukaj w googlu o niedoczynnosci tarczycy, ja badalam i mialam pod gorny wynik, ale w normie...A zaniepokoilio mnie, ze mi wiecznie zimno i ze jestem wiecznie senna...Pozdrowka, nie wszystko w diecie opiera sie na kaloriach

A może jesteś przed okresem i dlatego przytyłaś???

Siema jestem na tym forum nowa i chce ci sidex powiedziec ze mam ten sam problem
schudłam 9 kg i teraz nagle nic nie moge schdnac ani grama :/
a miałam zamiar do swiat wazyc 55 kg
a waze 60 (wzrost 172)
nie wiem co mam robić
wpierniczam otręby płatki i inne cudawianki i ***** to daje
przemiane materii mam raczej dobra i nie wiem już co mam robić
a i jeszcze dodoam że 2 razy w tygodniu jezdze na basen

slonix007 - a może to jest twoja optymalna waga i twój organizm nie chce juz chudnąć???

dziekuje bbbbbbbbbb wszystkim za tak duze zainteresowanie

znowu waze 60kg i to mnie dobija. tyle wyrzeczen, tyle meczenia sie z ta cholerna kapusta i znowu nic z tego. teraz to juz po prostu jest mi zle i jem. znowu zaczelam jesc... wczoraj zjadlam pewnie kolo 1500kcal
mialam nieodparta pokuse na ryz, kuskus, kasze, makaron, chleb, maslo, platki cini minis. slowem na same okropne weglowodany
musialam wszystko dosladzac, bo byla dla mnie za gorzkie, a pozniej wszystko solilam bo bylo za malo solne

co mi jest?

teraz wiem, ze to od zarcia przytylam. ale nie jem w takim razie jak mam jesc, bo jesli jem te 500kcal to w 4 dni przytylam 2kg, jak bede jadla mniej to usne w szkole, a autobusie, na kursie rysunku... zle mi... zazdroszcze tym ludziom, ktorzy nawet jesli nie sa bbb szczupli, to moga jesc spokojnie 2000kcal i nie utyc.
wczoraj bylam taka glodna w szkole, mialam ochote kupic sobie kanapke, albo slodka bulke z budyniem... powstrzymalam sie, a potem ukradkiem spogladalam na wszystkie osoby w bufiecie szkolnym, ktore zajadaly sie bulkami.
nie byly to tylko super szczuple laski, byly tez normalne ale i bbb grube. tym dziwie sie najbardziej. czemu one jadly skoro sa grube? nie widza samych siebie w lustrze? a moze pozbyly sie juz wszystkich luster???

wiem wiem... jestem teraz rozgoryczona... wczoraj zarlam bo mialam dola i poklocilam sie z osoba, ktora straszliwie kocham... musialam zagryzc smutki

tylko co mam robic teraz? jak mam jesc by schudnac? czy wrocic do kapusty, ktorej zostala mi jeszcze duza dawka? chyba tak zrobie
od dzis znowu kapusta. co tam, ze zjadlam normalne sniadanie (jogurt z platkami), obiad bedzie kapusciany i jutro tez bedzie dzien kapusciany. i tak do konca kapusty (to bedzie z tydzien ). ale musze jesc jej wiecej, bo im sie jej je, to szybciej idzie - podobno. tylko ja mam sie do niej zmusic??

co do okresu to jeszcze ponad 10dni mi zostalo, wiec nie sadze, zeby to bylo to.
a co do hormonow tarczycy, to kurcze, nie wiem juz sama. w sumie bylam jakies 3 lata temu i wszystko bylo w normnie. czy to mozliwe, ze po diecie moga wystapic zaburzenia tarczycy? i jakim cudem tak sie dzieje?

dziekuje jeszcze raz za wszystkie slowa otuchy i za cale cieplo jakie od was dostaje:*:*:*

slonix007, mysle, ze powinnas tak jak ja udac sie do lekarza endokrynologa i zbadac tarczyce... nie chce zwalac wszystkiego na to, bo wiadomo od czego ludzie tyja, od czego Amerykanie tak sie spasli - od zarcia, od jego nadmiaru... przejde na kapuste i zobacze. wiem, ze sie maltretuje ale nie widze juz innego sposobu do walki z sama soba i swoim cialem...

tym smutnym akcentem koncze jakze dlugi i smutny wywod.
pozdrawiam.

ps. szostka Weidera idzie mi znakomicie. dzis juz szosty dzien!!!