Ja jem kolacje zawsze okolo 19, a to dlatego, ze mam zajecia na uczelni do pozna i wole zjesc cos niskokalorycznego w domu niz obiady ktore swerwuja w szkole. Za to po kolacji wole juz nic nie jesc - nawet malych przegryzek.
Pozdrawiam
Ja jem kolacje zawsze okolo 19, a to dlatego, ze mam zajecia na uczelni do pozna i wole zjesc cos niskokalorycznego w domu niz obiady ktore swerwuja w szkole. Za to po kolacji wole juz nic nie jesc - nawet malych przegryzek.
Pozdrawiam
ja jem obiad zazwyczaj: zupę koło 15, drugie koło 18. ale zdarza się że cały dzien jestem poza domem, wracam koło 18-19, ale i tak jem obiad tylko jedno danie. odkąd jestem na tysiączku zawsze jem obiad. i kolację także, koło 20, a i często jem coś małego koło 22. tylko te posiłki to zazwyczaj jakieś jajko, wasa, warzywka, serek wiejski albo rybka jakaś. aha, i mimo tego że jem tak późno, chudnę więc nie jest konieczne niejedzenie po 18, a przynajmniej nie w moim przypadku
Zamieszczone przez kasska74
pracuję od 8 do 16, ale ... :
mieszkam na obrzeżach W-wy w jendym końcu. pracuję prawie w centrum a mąż na drugim końcu ( obrzeża )
wstajemy o 6.00, wychodzimy o 7.00. w pracy jestem o 7,30 . mam koleżankę, która przyjeżdża też z mężem tak wcześnie. mimo że zaczynamy o 8 to musimy być wcześniej, bo mężowie muszą tez zdązyć ... na 8.00.
tak więc 7,30 śniadanie. o 12.00 przekąska. pracę kończę ok 16, ale czekam na męża do 16.30
po 17 jestesmy w domu i robię coś do żarcia - wychodzi ok 18.00 . jak jestem głodna ( ok 20) "przycinam" coś ok 20
i tyle ... wady życia w zatłoczonym mieście , mając 1 samochód
Na poczatku diety tez robiłam 2 obiady - "normalny" dla męża, a superchudy dla siebie ... odchodziłam od garów późno, potem jakaś zwykła krzatanina i był późny wieczór ... teraz staram się w miarę możliwości robić jak najbardziej podobne posiłki - jeśli nie ma wyjścia robię to samo na 2 patelniach/ garnkach - na jednej jest olej, na drugiej 3 krople.
Zalety : mniej czasu spedzam w kuchni i jemy razem
ale to jest tak w tym artykule ze on jest przeznaczony dla osob ktore sa na MM
wiec...
w sumie to jest racja ze jak sie je to 1000 kcal no to logiczne ze jak sie wroci do normalnegho jedzenia np jedzac fziennie 3000 kcal to wiafdomo co sie stanie...
kazdy wybiera diete dla siebie:P ktora mu najbardziej odpowiada
jak ktos nie lubi sie glodzic przechodzi na mm albo SB ktore sa teraz popularne
Memento mori, Memento79!
Dokładnie o tym samym pomyślałam trafiwszy z miesiąc temu na ten artykuł.
Wywód pozornie logiczny zdążający... Właśnie, w stronę czego Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o... PIENIĄDZE
Reklama, reklama pranie mózgu już od rana...
Tak to oczywiste, że tak bardzo przytyłaś, bo Ci z pensji już na Slimfast nie starczyło
Lecz myślisz jak użyjesz nowego szamponu, zostaniesz miss swojego regionu...
Soszki!
A czemu się dziwić, że przemiana materii wolniejsza? Nie można już liczyć na to, że będziemy miały taką jak wtedy, gdy miałyśmy po siedemnaście lat. Wybacz brutalną prawdę, ale my jesteśmy już chore na PESEL :P
Kasska74
Ja tam jem po 18. Staram się tylko nie jeść na trzy/cztery godziny przed snem... a że kładę się spać późno...
A co, niby jak jestesmy na diecie wegetarianskiej czy owocowej czy jakiejs takiej to jest zdrowe?!! Przy 1000 przynajmniej dostrarczamy wszystkiego po trochu....
die, każda dieta źle zbilansowana może być niezdrowa. To dotyczy także 1000 kcal.
Od 13 lat jestem na diecie wegetariańskiej i zapewniam Cię, że niejedząc mięsa bez problemu można dostarczyć organizmowi tego, co on potrzebuje. :P
A ja odnajduję w tym artykule wszystko co mnie się przydzrzyło. Kiedy zaczęłam się odchudzać kilkanaście lat temu ważyłam prawie 15 kg mniej. Mimo stanu permanentnej diety przytyła.
Lepiej zrobiłabym wcale się nie odchudzając.
To co jest w tym artykule potwierdzają badania prowadzone na BBC Prime przez rok na ochotnikach a także badania prowadzone w USA przedstawione w Polsat Zdrowie.
Programy wyglądały na dość rzetelne i nie towarzyszyły im żadne reklamy.
W moim przypadku - im ściślejszy i dłuższy reżim diety - gł. ilościowy - tym większa zapaść po diecie.
Po 2-krotnej ( co 5 mies.) "13" tyłam od patrzenia na jedzenie. I choć w moim otoczeniu jest wiele odchudzaczek to nie ma komu zazdrościć, bo nikomu się nie udało.
Nie znam innej lepszej diety, ale wiem że niskokaloryczna jest zła i nieefektywna.
Według badań jest ona skuteczna dla bardzo wąskiej grupy osób.Tych ,które nigdy nie miały nadwagi, przytyły nagle w krótkim czasie i szybko zaczęły się odchudzać.
Zakładki