-
Witam, ja jestem na diecie od 14 kwietnia i do dnia dzisiejszego schudlam 12,5 kg, od września staram się być na 1200 do 1500 ale trudno mi jest osiągnąć tą górną wartość. Dieta 1000 kcal to wystarczając żeby się najeść a nie obżerać się . Do wszystkiego można się przyzwyczaić. Mam problem bo nie wiem czym nadrobić te kalorie jak się nie chce jeść. Pozdrawiam wszystkich i trzymam kciuki należ być tylko wytrwałym i myśleć czy chec mi się jeść czy mam na to ochotę i muszę to zjeść i waga poleci sama w dół - to dewiza mojego męża i od maja schudł 10 kg.
-
Chce poruszyć pewną kwestię, mam nadzieję że nie zostane napadnięta. 4 lata temu odchudzałam się na diecie 1000 kcal, tzn jadłam co chciałam byle by w 1000 np tylko pizze w jeden dzień, albo np przysłowiowe 3 pączki, schudłam 16 kg, teraz po 4 latach po maturce wróciło mi 8 kg więc wzięłam się za siebie na mojej starej dietce, a tu wchodze na waszą stronkę i czytam że to niemożliwe żeby schudnąć na 1000 jak się tak je, że ważne są tłuszcze, węglowodany, spoko ale przeie organizm dostajać 1000 kcal około 1000 spala bez względu na wszystko czego jestem żywym przykłądem. Prosze by nikt się na mnie nie wściekał, jeżeli bładze wyprowadzcie mnie z błędu bo nie rozumiem. Aha dzisiaj po 4 dniu 0,7 kg mniej =)
-
Hej. Na diecie 1000 kcal byłam przez ostatnich kilka miesięcy. Schudłam 5 kg. W wakacje miałam przestój Teraz planuję znowu wrócić do diety. Od jutra, ale tak na prawdę Mam nadzieję, że się zmobilizuję. Wejście na to forum ma być takim pierwszym krokiem do sukcesu
-
Cześć słoneczka.schudłam 5 lat temu prawie 15 kilo na diecie 1000 kalorii tylko że ja okropny leniwiec jestem wiecwymyśliłam jedzenie gotowych obiadków,zupek i musów gerbera takich w słoiczkach dla niemowlaków.Nie konsultując tego z nikim wpadłam na pomysł że przeciez to zdrowe bo dla dzidziusiów a przede wszystkim wszystko tam jest zapisane i łatwo policzyc.na etykiecie przeczytacie sobie ile ma kalorii cały słoik np.Kurczaczka z warzywami i już! trzeba to tylko doprawić do smaku i mniam ,pycha podgrzane jest ok.Dla osób pracujących idealna sprawa.Jadłam 3 słoiczki dziennie zagryzajac pieczywem chrupkim.Od wczoraj też jestem na diecie wpadajcie do mnie na pogaduchy oto link http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=72411
-
-
dieta
Witam ! Jestem na tym forum i na tej diecie (1000 kalorii) po raz pierwszy co nie znaczy ze nigdy nie byłam na diecie Moje zycie to prawie cały czas dieta z pewnymi przerwami. Mam 21 lat , 172 cm, i niestety az 79kg :/ Aktulanie jestem juz 2 tygodnie na tej diecie i spadł tylko kilogram, w zwiazku z tym mam pytanie czy to w miare normlane tempo spadania kg? Niektore z Was czytalam ze np w 2 tyg juz 3kg za soba macie , ah jak ja bym tak chciala.. przynajmniej jakas motywacja Obym wytrwala bo tak bardzo marzy mi sie (na poczatek) 65kg
Pozdrawiam
-
hmm no ja juz 2 miesiace mam za sobą diety 1000kcal i straciłam 10kg to wychodzi kilogram na tydz bo miałam 2 tyg samych imprez i tam naprawde duzo spalałam w tancu i zabawie.ale kazda z nas moze miec inaczej, moze masz ciezki start a potem wszystko pojdzie jak po maśle ;p tego zycze, powodzenia :))
-
dietka
witam wszystkich nigdy nie nalezalam do osob szczuplych.Moim marzeniem jest waga 55 kg o ktorej jak dotad ciegle tylko snie.Moim problemem jest to ze uwielbiam slodycze i podjadanie. Ale nadszedl juz czas aby ziscic te sny. Aktualnie mam 168cm i waze 63 kg i tak udalo i sie pozbyc 6 kg. Jezeli macie jakies sensowne diety 1000 kcl prosze podzielcie sie bo niesety ale musz miec j plan diety wedlug ktorego bede jadla bo inaczej pochlaniam jak odkurzacz wszytko co napotkam na swojej drodze )
-
dieta 1000 kcal
wytrzymac na tej diecie przez miesiac, dwa jest spoko.... a potem przychodzi dzień kiedy popatrzysz sie na czekolade czy dobry makaron i przyjdzie ci do głowy taka mysl: " ok schudłam teraz trzeba to utrzymac,, ale w takim razie juz nigdy nie bede mogła tego tknac... "..u uszach dzwieczy ci :"jo- jo, jo-jo" i wiesz ze jesli teraz sobie pofolgujesz jutro bedzie klapa... dieta to zmiana zycia... zeszło sie z tych kilogramów, a potem każdy kęs niedozwolony w czasie diety przyprawia cie o wyrzuty sumienia a zarazem rodzacy sie bunt (przeciez jedzenie, słodycze itp jest także dla mnie!!! dlaczego mam z tego rezygnowac!!) rozwalaja ci wiare w siebie... dziewczyny uwazajcie!!! liczenie kalorii wkreca!!! przestałam chodzic pewnego czsu do pubu, zeby nie musiec sie wykrecac od pwka czy drinka (ile to ma kalorii!!!!) strasze... najgorsze sa potem wyrzuty sumienia i licznik wskazujący te ogromne liczby które dzis pozarłam...i jeszcze jedno: jedno ciastko nie zastapi wartosciowego jabłuszka mimo ze kalorycznie to to samo!! uwazajcie na to co liczycie! pozdrawiam i zycze powodzenia!!!
-
Dlatego na diecie "się jest" tylko jakiś czas. Potem trzeba stosować zdrowe żywienie i dostarczać organizmowi zbilansowanego pokarmu w ilościach wystarczających na pokrycie zapotrzebowania (są od tego tabele opracowane przez specjalistów). Oczywiście, że wszystko jest dla ludzi ale w rozsądnych ilościach. Ja teraz będąc na diecie zrezygnowałam ze słodyczy, piwa, tłustych potraw. Gdy zakończę dietę nie odmówię sobie raz na jakiś czas pizzy, czekolady czy latem piwa, bo nie o to chodzi, żeby zostać męczennikiem. W końcu latem łatwiej jest spalić dodatkowe kalorie - pływając, jeżdżąc na rowerze, biegając, grając w piłkę.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki