-
A ja dzisiaj pożarłam 1200 kcal ((((((((
Weźcie mnie ochrzańcie dziewczyny !!
-
-
Hej
Chciałabym sie dołaczyc do watku Moze tysiak to coś dla mnie... Bo ja jakoś nie moge dać sobie rady z jedzeniem. Juz predzej cwicze ( zapisałam sie na fitness) ale z jedzeniem jest mala katastrofa. Musze sie za siebie wziąc pod tym wzdlrdem.Wiec od jutra TYSIAK> Bardzo prosze o wsparcie...wy juz macie duze doświadczenie...HELP
-
jeszcze wczoraj wino piłam... ehhh
ale juz dzisiaj spokój.
-
powiem ze takiego załamania nie mam, Pocieszyłam się stanęlam na wadze, a tam 6 kg. mniej
-
:}
witam!
jeśli pozwolicie przyłączę się do wątku :}
jestem nowa a w zasadzie odnowiona
byłam tu dwa lata temu no ale jak widać wróciłam ;P
korzystałam z tej diety i schudłam 10 kilo ale wystarczyły groźby wychowawczyni(głupia myślała że to anoreksja) i jakoś zacięłam się psychicznie i mimowolnie jakoś przystopowałam z dietą.
może to i nawet dobrze bo waga sama spadała i kto wie może gdyby nie ona w końcu bym zniknęła ;P
ale nie ważne.od dawna nie ma już żadnej wychowawczyni. dwa lata minęły a ja wróciłam prawie do tej samej wagi z własnej winy. do tego brak internetu, a prowadzenie dziennika gdzieś na kartce to nie dla mnie. ten portal bardzo mi pomógł i znowu mi pomoże ;D
tak że włączam się do walki(znowu) :}
mam doświadczenie więc mam nadzieje będzie prościej aczkolwiek muszę się wyżalić bo jeść mi sie chce bez przerwy(okres :/)
ale trzeba się wziąć w garść prawda? :]
i słówko do
bunny23 - wspieram, wspieram i jeszcze raz wspieram bo wiem, że to naprawdę daje efekty zresztą widać to też po was(forumowiczkach)
dobra lecę trzeba się uczyć ;P
-
Bunny23 miło, że do nas dołączyłaś Chętnie będę Cie wspierac!
Chusteczko gratuluje wyniku!! a jak długo się nie ważyłas ?
drzwiobrotowe serdecznie witamy znowu!! Też mam problem z wychowawczynią, bo ciągle mówi przy moich koleżankach, że schudłam..a to jest krępujące, gdy się nie obnoszę z dieta.. Napisz coś więcej, ile ważysz ile masz wzrostu itp
A u mnie kolejny dzien zawalony..Mam co jakis czas takie dwa dni, gdy jem same niezdrowe rzeczy..Tylko, że teraz muszę pić miętkę, bo tak mnie żołądek bolYY
Powiem szczerze, że tutaj są najmilsze dziewczyny Na innych wątkach spotykałam się tylko z krytyką Głównie, że dieta 1000 jest beznadziejna..Ta.. Lub też, że NA PEWNO przytyje, że mam NA PEWNO zryty metabolizm itp Nie rozumiem tego :P Przecież tutaj trzeba się wspierac! Albo, że powinnam jesc na diecie jakieś 1800 kalorii..Ludzie przeciez ja chcę schudnąc !! Jak ja nawet na codzien bez diety tyle nie jem Dowiedziałam się też , że na pewno jadłam przed dietą codziennie frytki, kebaby, litr coli.. tak tak mam pewni w domu budkę z fast-foodami
Dobrze, ale od jutra już na 100% dieta Wazenie za 3 tygodnie Bedzie dobrze, BARDZO DOBRZE!
Pozdrawiam :P
empire state of mind'
fight again
-
Ja odchudzam sie 3 tyg. Troche duzo tej wagi mi spadło.
Boję się, ze teraz nic nie będę chudnąc
-
szczerze mówiąc ja podczas wcześniejszej diety nawet sie nie ważyłam bo nie posiadam wagi do tej pory. nawet teraz nie jestem pewna ile ważę bo ważyłam się jakiś miesiąc temu. ale mierzyłam się co tydzień i to głównie po tym widziałam zmiany i po tym, że ciuchy zemnie spadały. gdy zważyłam się po 3 miesiącach to dopiero był dla mnie szok i wtedy naprawdę zobaczyłam, że schudłam bo w lustrze jakoś tego nie widziałam.
waga przypuszczalnie 57-56 kg wzrost 163. w sumie większość tych nadprogramowych kilogramów umiejscowiła mi się w biuście :/
u mnie dziś jak na razie ok. po obiadku :} do wieczora dobije do 1000 bo jestem na półmetku. wkurza mnie jedynie to, że muszę się uczyć przez co ani nigdzie ie mogę wyjść poruszać się a w domu też nie poćwiczę bo będę miłą wyrzuty, że się nie uczę... ehhh... ciężkie to nasze życie - pogodzić to wszystko :P
a dla chusteczki rada: nie kieruj się obsesyjnie wagą bo tylko się zdołujesz. nie patrz ile ci ubyło ile przybyło bo to normalne. waga się zatrzymuje na pewien czas co pewien czas. zresztą jest o tym artykuł na stronie głównej. najlepsze co możesz zrobić to po prostu płynąć dalej z dietą i nie myśleć o tym cały czas(wiem że to ciężkie ;P)taki styl życia powinien stać się rutyną. przecież dieta Ci nie ucieknie ;P a nigdzie się chyba nie spieszysz :} nie tyjesz i to jest ważne a do swojego ideału w końcu dojdziesz... może zajmie to więcej czasu ale w końcu się uda :}
-
ok źle doczytałam to co napisała chusteczka... ;P ale w sumie wszystko co napisałam wciąż utrzymuje ;P
6 kilo w trzy tygodnie! kobieto jak Ty to zrobiłaś ?!
i nie mów tak, bo zablokujesz sie psychicznie :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki