-
Kochane!
Tak czytam o tych waszych 'wpadkach' i muszę Wam powiedzieć... nie przejmujcie się tak!
Jedna czy dwie wpadki w miesiącu Wam wcale nie zaszkodzą. Owszem, dzień po waga idzie w górę, ale to dlatego, że to, co wczoraj zjadłyście, zalega Wam w brzuszkach Po kilku dniach to strawicie, wydalicie i znowu zaczniecie chudnąć
Sęk w tym, żeby ta jedna wpadka nie zmieniła się w tygodniowy ciąg obżarstwa, bo wtedy - owszem - nie będzie dobrze.
Także dziewczynki! Jak zdarzy Wam się wpadka to nie przejmujcie się zbytnio i wracajcie do dietki!
Pozdrawiam
Ps. Sama oczywiście stosuję 1000 kcal - efekty są
-
UFF.Pierwszy dzień świąt prawie minął a mi się udało nie obżerałam się przeciwnie zmieściłam się w 1000kcal. Nie wierzyłam że mi się uda a jednak.
-
coś tu narozrabiałam ale próbowałam zrobić sobie srażnika wagi i oto efekty [/img], ale już się poprawiłam.
-
heyka kochane!!JeSTEM OD 2 tygodni na 1200kcal ale nie zawsze dochodze tzn zadko. Dlatego moeg chyba mowic ze ejstem na 1000kcal. Jutro sie warze ciekawe jaki bedzie efekt po 2 tyg. Trzymajcie kciuki
-
Hej hej !!!!!
Gratuluje tym ktore, Wielkanoc swietowaly i utrzymywaly diete .
Ja niestety jadlam ile wlezie ale jutro powrot na dietke 1000kcl jutro takze mnie czeka poranna randka z waga i juz sie boje!!
Noooooooooooooo coz sama sobie jestem winna (
Jutro moja waga zapewne bedzie wyzsza o jakies 2kg
Pozdrawiam cieplutko
-
utrzymalam dietkę 1000 przez święta
-
Wow podziwiam was laseczki że byłyście wstanie utrzymać 1000 kcal przez świeta
Mi jakoś nie wyszło ale... nie było to obżarstwo na maxa, jadłam to na co miałam ochote ale bez przesady i kiedy czułam że już jeste pełna dawałam sobie spokój.
Niestety napewno nie utrzymałam sie w 1000 ale...wchodze w swoje nowiutkie jeansy
Od dziś ciągniemy dalej !!!!
-
to dobrze ze się w nie mieścisz u mnie jeszcze 5 kilo i wejde w spodnie sprzed 2óch lat
-
Hej!:)
Można się dołączyć??
Ja dietkę próbowałam zacząć dzis ale jakoś nie wyszło:/ Eh..ta moja słaba 'silna wola'...no cóż..mam parę pytanek w zwiazku z dietą 1000kcal..Mianowicie..mam do schudnięcia nadprogramowe 50 kilo, to strasznie duużo, wiem, że czeka mnie przynajmniej 2letnia walka z moją otyłością, nie wiem, czy dam radę ale narazie jest dobrze z moim nastawieniem, więc myślę, że jakoś wyjdzie, alee..własnie, czy powinnam zaczynać od diety 1000kcal czy lepiej 1500, potem 1200 a dopiero na końcu 1000 kcal , bo prawdę mówiąc czuję coś, że jeśli będę długo na diecie 1000 to potem nie będę chudła w ogóle..Co o tym myślicie?
I czy jest jakas szansa by zredukować rozstępy (te we wczesnej fazie) bo wygląda to obrzydliwie, a ja mam je nawet na rękach! Ooh..sama nie wiem, jak mogłam doprowadzić się do tego stanu. Mam dopiero 17 lat, więc nie chcę marnować sobie życia przez jedzenie...
Mam nadzieję, że odpiszecie. Pozdrawiam cieplutko!)
Roxana.
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki