Wczoraj robiłam spaghetti, wiem, że lepszy jest sosik samemu zrobiony, ale ja poszłam na łatwizne i kupiłam gotowy w słoiczku. I wiecie co? Knorra Bolognese ma tylko 37 kcal/100g dobry jest, polecam dla leniuchow
Wczoraj robiłam spaghetti, wiem, że lepszy jest sosik samemu zrobiony, ale ja poszłam na łatwizne i kupiłam gotowy w słoiczku. I wiecie co? Knorra Bolognese ma tylko 37 kcal/100g dobry jest, polecam dla leniuchow
ten sosik to taki z kawalkami mięska? Bo wiem,ze u mnie jakis taki Knorra wlasnie jest,ale ja mieska nie jadam wiec odpada. Za to sama sobie pyszny sosik dzis zrobilam,ale do kaszy gryczanejwyszlo ok.200g sosu i 13kcal /100g
MłodyAniołku
podaj moz3e ten przepis na ten sosik :]
bo brzmi tak niskokalorycznie
ps. czy wy tez macie takie problemy z dojadaniem między posiłkami?
ja nie umiem się opanować proszę pomóżcie mi jakoś
ja mam z tym problem ale nie potrafię tego zmienić niestety
a ja mam diete 1200 kcal nie wiem czy coś schudnę ale na razie się trzymam i to bez zbędnych wyrzeczeń jem wszystko an co mam ochote nawet slodkości.
MlodyAniolek, też chcę przepis! Jeśli w 200g jest tylko 26 kcal, to musi byc ciekwy przepis, rzucaj więc!
A ten z Knorra był bez kawałków mięsa, ale widziałam chyba z Kotlina w sklepie z mięskiem, miał tez zaskakująco mało kalorii. Po prostu trzeba na półce poszukać dobrze, poczytac etykieetki. Chociaż ja osobiście wolę ROBIĆ własne sosy, to jednak są chwile, że sie nie ma albo czasu albo chęci robić no i trzeba sięgnąć po słoiczek. Jakoś nie przekonuje mnie ten z mięsem, pewnie masa konserwantów, a mieso jakies papkowate... Wolę dodac zwykłe, mielone do takiego sosiku, no albo.... zamiast robic spaghetti bolognese, może być neapolitańskie
heh, te spagetti, ktore robilam bylo z sosem uncel ben'sa, do tego rozdrobniony...kotlet mielony :P... i oczywiscie makaron sosik mial cos ok 50 kcl/100g, mimo ze pyszny, i tak dosypalam bazylii i oregano ot, takie zboczenie
trzymajcie sie cieplo, peace
a czy jedząc od 1200 do 1400 kcal można schudnać?
jeśli jadłaś po prostu ZA DUŻO to każde zmniejszenie liczby kalorii sprawia, że się chudnie. Także jeśli jadłaś dziennie np. 5 tys kcal, to jedząc przez jakis czas 4 tys kcal schudniesz. Jeśli natomiast twoje zapotrzebowanie na kalorie wynosi przykładowo 2800 kcal, a bedziesz jadła mniej (choćby 2700 kcal) to też schudniesz. Dlatego jedząc 1200-1400 kcal schudniesz na 100%
co do sosów to też je lubię
ymmm do spaghetti
mniam
te z knorra ja mam czy czegoś takiegoś to chyba 46kcal/100g mają czyli nie aż tak masakrycznie a niebo w ustach
jak juz jestesmy przy sosach....::::tajski tez wujka bena::::..... miodzio do przysmazonej rybki maslanej....esh, rozmarzylam sie... i ryz, bylo tak pyszne, ze wiekszosc zjadl braciszek, swoja droga sie poniekad zasluzyl, bo sosik jest kaloryczny (ok 80 kcl/100g)
koncze dopijac zielona herbatke, wracam do referatu o zboczencach - esh, jak to zabrzmialo - i dzielnie czekam do sniadania
Zakładki