-
-
Ja tez sie tyle nie udzielam bo nieco Was zdradzam z innym forum tzn. mam swoj pamietnik i w nim pisze moje przejscia ale tak jak Ty lovelytraces odwiedzam co jakis czas to forum.
U mnie od 2 dni piekny 1000 i cwiczenia cwiczenia i cwiczenia !!
Przybyl mi kilogram po 3 tygodniach jedzonka
Pzdr
-
-
oj cos mi w tym tygodniu jakos nie wychodzi
dopadlam sie do cukiereczkow, jeszcze troszke ich zostalo, wiec trzeba je schowac w jakas lepszy kryjowke, ano ale przynajmniej na fitness chodzilam jak nalezy i dzis tez pojde)
no a zwaze sie jutro rano i wtedy zobacze czy cosik mniej mnie jest, oby nie wiecej, to juz bedzie fajnie....
no i jakos tez przestalam zapisywac to co zjadlam i chyba przez to sie nie pilnuje...
pozdrawiam wszystkich
-
dołączam !
Dzień dobry !
z radością i swoim bagażem sprytnie umiejscowionym wpisuję się do was dziewczyny. Jestem na 1000 kcal od 07 kwietnia, w piątek przeszłam na dietę cambridge żeby obkurczyć żołądek i się oczyścić (robię ją drugi raz w życiu i na krótkich dystansach, dla mnie jest rewelacyjna, choć znam inne opinie). Od piątku przechodzę na normalne (!!!) jedzenie - chude mięso, warzywa, ryż, jakiś makaron. Uwielbiam takie jedzenie zdjęte prosto z garnka parowego pyyyyyyyycha.
Ale najważniejsze jest to, że moje odchudzanie zaczyna się od "głowy" - już w niej jest poukładane i wiem, czego oczekuję i na co mnie stać. Ale pamiętam też o tym, że naprawdę łatwo schudnąć, ale potem .... ja w ciągu pięciu lat odrobiłam to, co straciłam w rok.
Pozdrawiam Was serdecznie i trzymam kciuki.
zielonooka
-
Z tym zapisywaniem to jest prawda ja też jak codziennie nie zaplanuję i nie zapiszę to co zjadłam to oszukuję także to jest bardzo ważne żeby sprawdzać i zapisywać kalorie.Dieta 1000kcal jak dla mnie jest najlepsza wytrzymuję na niej od 24 lutego (oczywiście były drobne wpadki) ale jak na mnie i tak jest super. W końcu uwierzyłam w siebie i w to że jak się czegoś bardzo chce to można to osiągnąć.
-
KAJECIK
KAJECIK, KAJECIK I JESZCZE RAZ KAJECIK
pilnowanie się przez zapisywanie w kajeciku co wchłonęłam daje mi naprawdę dobry ogląd sytuacji. Mam mały zeszycik i na dzień daję sobie jedną stronę, zapisuję WSZYSTKO, oprócz jedzenia na marginesie wpisuję napoje (z rozbiciem ile czego) i stąd wiem jak wygląda to z punktu widzenia mojego brzucha.
Nie wiem jak Wy sądzicie, ale taki mały bacik na siebie chyba warto mieć
ściskam !
zielonooka
-
po paru dniach podjadania powracam do tysiączka.Na szczęście nie przytyłam ale też nie schudłam. Walczę dalej Uda się
-
pierwszy dzień
Zaczęłam od dzisiaj zjadłam już 600 kcal ale myśle że wytrzymam z miesiąc... zobaczymy
-
otóż od chyba przeszło 3 miesięcy męczę sie z ostatnimi 3 kg.. ale kiepsko mi to idzie bo co mi lekko spadnie (ok. 0,5kg) to znów wzrasta (średnio ok. 0,8kg) a do tego wymiarki znów większe.. już nie wiem co mam robić.. jem ciagle ok. 1000kcal.. nie wiem może to przez to że ostatnio mój obiad to są gotowe dania ? ( kurde zostały 46 dni do mojego wyjazdu a ja mam do schudnięcia 3 kg boję sie że nei zdąże (
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki