Mi tez sie zdarza usłyszec komplemencik Moje Kochane.Ostatnio Babka w sklepie mówi do mnie "Napisz do swietego mikołaja zeby Ci szelki do spodni kupił bo lecą Ci z tyłka" całkiem miłe albo "co ty robisz ze tak chudniesz" heheheheheh ale czesciej słysze "gdzie te piersi..." to juz mniej ciekawy komplemencik ale cóz ryzyko dietowania
![]()
Wiecie czo? dieta normalnie obudziła wemnie jakąs druga nature tak jak juz kiedys pisałam.Jem rzeczy który nie lubiłam i smakuja mi jak cholera nie wiem z czym to jest związane ale dziwne...Mnie tez nalezało by trzymac czasami wpadam na takie pomysły jedzeniowe zenp " a moze zrobie sobie mase czekoladowa i zjem z wasą?" heheh bardzo madre oj strasznie.
Zakładki