Strona 54 z 101 PierwszyPierwszy ... 4 44 52 53 54 55 56 64 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 531 do 540 z 1001

Wątek: A co do chlebusia;) ??

  1. #531
    Zuzaksc jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mi tez sie zdarza usłyszec komplemencik Moje Kochane.Ostatnio Babka w sklepie mówi do mnie "Napisz do swietego mikołaja zeby Ci szelki do spodni kupił bo lecą Ci z tyłka " całkiem miłe albo "co ty robisz ze tak chudniesz" heheheheheh ale czesciej słysze "gdzie te piersi..." to juz mniej ciekawy komplemencik ale cóz ryzyko dietowania

    Wiecie czo? dieta normalnie obudziła wemnie jakąs druga nature tak jak juz kiedys pisałam.Jem rzeczy który nie lubiłam i smakuja mi jak cholera nie wiem z czym to jest związane ale dziwne...Mnie tez nalezało by trzymac czasami wpadam na takie pomysły jedzeniowe ze np " a moze zrobie sobie mase czekoladowa i zjem z wasą?" heheh bardzo madre oj strasznie.

  2. #532
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    eh, wszystko to jest strasznie dziwne...

    właśnie ćwiczyłam przez 1,5 godz.!!!!! No i wcięłam przed chwilą miskę musli z mlekiem, jeszcze nie wieczór, a co tam, węglowodany!!! Na kolację zjem twaróg

    powiem wam, że we wszystkich sklepach sa dziwne lustra (czyt. pogrubiające)!!! A dzisiaj byłam u dentysty (nie użalajcie się nade mną - wcale nie bolało!!!!!!!!), tam jest takie duże lustro, no i jak zerknęłam na siebie...o boże, ale jestem chuda!!!! Naprawdę. Bo jakoś się do siebie tak przyzwyczaiłam, tzn. do swego wyglądu, że już nie wiem sama...w głębi duszy chyba zawsze pozostanę grubą dziewczynką eh ta psychika...a jeśli nawet zrozumiem że jestem chuda, to i tak wiem, że muszę się pilnować, bo mam tendencję do tycia

  3. #533
    Awatar czarnaZuza
    czarnaZuza jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    23

    Domyślnie

    Mi babki w sklepach nic nie mowia hehehe Bo mnie nie znaja
    Powiem Wam w sekrecie, ze jadlam przepyszne mieso z drobiu w zurawinach z frytkami i zestawem 3 surowek. Mniaaaaaaaaaam. Pychotkaa

    A teraz powrot do diety.
    Ciagle przegladam sie w lustrze i patrze czy utylam, czy schudlam czy jest ok czy nie jest. Wlasnie ogladam swoj brzuch, ze siedze i mam wielkiego walka. Wrrrrr....

    Mój Tygrysek na szlaku diety

  4. #534
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    heh, mimo że schudłam, to i tak nie pozbyłam się tych wałeczków, tzn. nie mam już tam tłuszczu, raczej skórę, ale staram się jak mogę, ćwiczę itp. więc nie martw się, kochana, nie jesteś sama

    no no, małe odstępstwo od diety??? mnie jakoś nie ciągnie do frytek raczej do czekolady i pieczywa no i twaróg wcinam kilogramami właśnie zjadłam "obiadek" -ogromną michę barszczu z paluszkami krabowymi, zapiekanymi z mące żytniej no i jestem syta, że ohoho!!! :P

  5. #535
    Awatar czarnaZuza
    czarnaZuza jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    23

    Domyślnie

    Niestety odstepstwo od diety, ale juz dzis normalnie na dietce. Staralam sie i tak wybierac mieso z kurczaka, surowki, woda badz herbata. Jednak w restauracji trudno wyciagnac swoja kanapke Poza tym raz na pol roku mozna sobie pofolgowac. Prawdziwy obiad, taki jak przez te 2 dni jadlam ostatnio w wakacje, wiec nie jest zle

    Mój Tygrysek na szlaku diety

  6. #536
    Sylvatica jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    A ja zrobię tutaj kolejną reklamę chlebka MAGNUS z soją. Jedna kromka ma 20gr i uwaga, 50 kcal. To według mnie mało , a jest po prostu przepyszny, nawet suchy, chociaż ja zazwyczaj jem z jakimś serkiem, topionym albo owocowym. O wiele lepszy niż biały, naprawdę . Mam na jego punkcie obsesję, potrafie pochłonąć cały bochenek bez dodatków

  7. #537
    Awatar czarnaZuza
    czarnaZuza jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    23

    Domyślnie

    Tylko, ze u mnie w piekarni nie ma takiego chleba

    Mój Tygrysek na szlaku diety

  8. #538
    Zuzaksc jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    U mnie tez cięzko z tym chlebusiem juz słyszałam o nim cholera i jak nazłosc nigdzie nie ma ale szukam i szukam nie poddaje sie...
    Kurde tak zmienie temat ale jestem nieco okazało sie ze oferta pracy na która sie napaliłam nie wypaliła ehhh w takich sytuacjach nic tylko jesc ze smutku

  9. #539
    Awatar czarnaZuza
    czarnaZuza jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    23

    Domyślnie

    Zuzinek juz starozytni gorale wiedzieli, ze na zlosc i smutek najlepsze cwiczenia fizyczne najlapiej intensywne. Jak sie wkurwie, to cwicze do upadlego.

    Nie przejmuj sie tak bardzo, bo nie oplaca sie stersowac. Wszysto przemija. W koncu i tak wszyscy umrzemy nie jest to koniecznie pocieszajace ale coz

    Mój Tygrysek na szlaku diety

  10. #540
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    właśnie, dziś też jestem wkurzona jak nie wiem co!!!! Normalnie wszystko mi leci z rąk, wszędzie sie spóźniam...jestem zła jak nigdy!!! Ale nie jem to znaczy nie jem nadprogramowo kupiłam butlę wody mineralnej i piję. No i podwójną porcję twarogu zjadłam, może od nabiału sie uspokoję nie wiem, co się za mną ostatnio dzieje...piszę teraz ten tekst na klawiaturze i normalnie zaraz ją złamię - tyle we mnie złości, furii, agresji!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Co jest????!!!!

    Przepraszam, dziewczynki, lepiej już wychodzę

Strona 54 z 101 PierwszyPierwszy ... 4 44 52 53 54 55 56 64 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •