U mnie tez!!!!!!!! Ani nie mam @ nic poprostu samo od soebie napady złosci i nieuzasadnionej furii wczoraj byałam na siłowni myslałam ze waga nieco spadnie a gdzie tam chyba przyjdzie mi czekac do przyszłego roku Najgorsze jest to pilnowanie sie w domku same kaloryczne rzeczy i jak to sie oprzec juz mam tego dosyc ale walcze dzielnie ( Zuzek to za Twoja namowa udałam sie na siłownie rozładowac stresik) Dzis cały dzien w biegu najpier 1 rozmowa o prace potem druga potem fryzjer ( jutro dzien próbny musze ujażmic moje loczki) urwanie głowy pewnie i tak nic nie bedzie z tych rozmów ale co tam przynajmniej cos sie dzieje i ruch
Zakładki