Wątek: To mozna jesc bez umiaru i nie tyc...

LeftyLiyah, cieszę się, że też zamierzasz schudnąć podobnie jak ja - czyli nie będziesz wychudzona (choć moja mama tak uważa) mogłam schudnąć więcej, ale nie chciałam, bo stałabym się szkieletorem :P a to nie jest już modne (na szczęście)

dieta to nie moge byc same zakazy...
zrezygnowalam ze slodyczy i fastfoodow
ale musze przeciez jesc cos co mi smakuje!
a jablka to jedne z najzdrowszych owocow i wspomagaja trawienie.
ze podobno ktos cos powiedzial o nich zlego?
i co z tego?
ja wierze tym ktorzy od lat mowia ze powinno sie jesc jablka codziennie
zreszta ludzie nie dajmy sie zwariowac....
jablka to zdrowe owoce,nie przesadzajmy...

Wiecie co? Szkoda dyskutować, bo w waszym przypadku to wygląda kolejny raz w ten sposób:

-Budyń mnie utuczy?
-Tak
-Ale ja tak lubię pyszniutki budyniek z cukierkiem, o mój Boże i będę go jadła.

Więc po co pytacie skoro nie chcecie wiedzieć? Nikt wam nie zakazuje niczego jeść, a w temacie chodziło o jedzenie od którego dużych ilości się nie tyje, a niestety od dużej ilości jabłek się tyje, bo węglowodany zamieniają się w tłuszcz i to fakt - jedno jabłko ma powiedzmy 20g, zjesz 5 jabłek - masz 100g - tyle co 5 kromek chleba, a cukier o niebo prostszy i łatwiejszy do odłożenia.

Marchew gotowana ma tyle samo węglowodanów co surowa, zmienia się tylko ich przyswajalność (IG).

ja czytalam ze powinno sie jesc przynajmniej jedno jablko dziennie wiec jedzmy jablka

jedno ok ale kilo? zreszta ja sie nie wypowiadam bo i tak jestem na jablak uczulona

jedno srednie jabłko ma 75 kcal!
razy 5
w nadmiarze wszystko jest tuczace-to tez sa kalorie a ze sa z jablek to nic.

czyli jedzac marchewki obrastam w tluszczyk? zycie jest okrutne
Cholercia,a ja jestem od nich niemalze juz uzalezniona...codziennie wcinam ogromne ilosci marchewek...Moze powinam z nich zrezygnowac... ale jakos nie widze innego warzywka,ktore mogloby mi je zastapic... no coz,sprobuje od jutra przejsc na kuracje oduzaleznieniowa...

pytanko nie na temat..

ile ma ciasto naleśnikowe takie usamżone samo bez sera ani dżemu, około ile kcal??

dzięki ;*

Gdzies wyczytalam, ze jeden nalesnik to ok. 90 kcal i tego sie trzymam.

Aniołku jeśli nie jesz marchwii na kilogramy to spokojnie - chodzi o nadmiar - jedna, dwie, trzy czy nawet niech Ci będzie te 5 marchewek (ok. 600g 5 średnich sztuk) Cię nie utuczy tylko wliczaj je do bilansu, ale urozmaicenie w diecie jest ważne - dla psychiki i organizmu.