Wątek: Kto dziś zgrzeszył i czym???

5 paluszków rybnych na kolację ale wliczone do dietki i nie przekroczę dziś 1200 jejku, juz 4 dzień sie trzymam, a zawsze sie konczylo drugiego na wielkim obzarstwie. chyba dla mnie lepiej sobie pogrzeszyc pysznosciami, ale policzyc kaloryjki, zeby pasowalo zadowolona chodze przynajmniej

dzięki wielkie ;**

nie przyznam się, ile jeszcze dzisiaj zjadłam, ale wyjdzie coś koło 4000.(m.in. cała tabliczka czekolady) nigdy nie miałam takich kompulsów... to hmm taki kryzys może.. bo nic mi dzisiaj nie wychodzi. nawet piwa sobie nie wypiłam z tej złości bo musiałam wylać z nakazu pana Strażnika ;>

obiecuję obiecuję nigdy więcej nigdy!!!!! najwyżej jeszcze zjem kolację... ;>

w każdym razie dzięki.. ;* postaram się ze wszystkich sił. !

ja przez ostatni dni bylam na wycieczce i jadlam mnostwo slodyczy lodow kolacje bardzooo pozno;p no ale w koncu raz na jakis czas mozna sobie pozwlic

4 kostki czekolady , 2 kawałki sernika mojej babuszki ,kiełbasa z grilla do tego kromka chleba posmaraowana margaryna i spieczona na grilu ,2 kanapki ,i Twixa przed chwila Blee. przejadłam sie , brzuch mnie boli ale mi sie jescze chce jesć

Zgrzeszyłam...dzisiaj. Czym???
3 garście płatków
3garście rodzynek
4 łyżeczki miodu
Nie chodzi o to że tego jest jakoś dużo...nie, chodzi o zasady, powoli będę kończyć dietkę, ale jak będę mieć grzeszki na sumieniu to będzie ciężej. Dlatego dziś podjęłam decyzję:
Od Jutra(dzisiaj już nic nie zjem) do co najmniej soboty nie będę nic jeść poza limitem 1000kcal!!!Przyrzekam to wam forumowiczki, będę codziennie pisać czy mi się udało czy nie... jeśli mi się nie uda macie prawo pastwić się nade mną

kostka czekolady gorzkiej ;P

Małe opakowanie wafelków arachidowych.Mieszczę się w limicie 1300 kalorii ale wolałabym spożytkować te zjedzone puste kalorie na coś zdrowszego. Wrr...czasem sama siebie wkurzam

Mmm...właśnie jem pierwsze w tym roku truskawki z kefirkirm, ale to nie grzech, tylko kolacyjka. Pierwszy dzień bez podjadania ponad limit...

Dzień 2 bez podjadania ponad limit !!! Nawet nie jest najgorzej, ale ja już jestem taki typ, że jak wiem że nie mogę to jest wszystko ok, ale jak już sobie pofolguje to na całego

Kolejny, już 3 dzień bez grzechu [/b]