-
minako89, dziękuję
Ale dzisiaj znowu nagrzeszyłam... i to w sposób może nawet gorszy (patrząc na to, że wychodzę z dietki) niż wczoraj - zjadłam znowu (jak od pięciu dni, nie licząc wczorajszego dnia) za mało... ja nie wiem, czy 1430 to taka liczba, do której dociągnąć nie można, jeśli się nie chce jej przekroczyć?
Zgrzeszyłam:
Zjedzeniem trochę za małego śniadanka (o 20 kcal)
Tym, że nie zrobiłam sobie kanapek (bo stwierdziłam, że nie zdążę - no w sumie jeśli z domu miałam wyjść o 10:20, a śniadanie kończyłam jeść dopiero o 10:30 to raczej zdążyć bym nie zdążyła, no ale jeśli chodzi o to, co powinnam, to tego nie wykonałam...)
No i dzisiaj wyszło mi 926 kcal. A dzień spędziłam na rowerku ze znajomymi - 39,46km przejechane Jeszcze przed snem zawsze jem jakąś lekką przekąskę (jadłam według planu "diety dla łakomczuszków", tam jest takie coś lekkiego o 22), mogę zjeść troszkę więcej niż 100 kcal, no ale nie o to przecież chodzi, żeby opchać się na noc... No i jestem niezadowolona z tego, że jem ostatnio tak nierozsądnie - jak spalam mało, to jem dużo, jak spalam dużo, to jem mało...
Trzymajcie kciuki, żebym jutro zjadła tyle, ile trzeba
-
a ja wczoraj przesadzilam z zapiekanka makaronowa ;p i wieczorem moj brzusio strasnzie sie buntowal ale dzis juz jest naszczescie lepiej;p
-
a ja wczoraj zgrzeszyłam tak jak kama... nie dobiłam do 1000 zjadłam hemm 669kcal i cały dzień pracowałam wiec tak no tego.. maławo wiem ale tak jakos wyszło a po 19 nie bede jesc i kropka
-
ehh musze napisac ze caly weekend majowy grzeszylam, jak nie ciasto z kasza manna to sernik z piernikami albo kanapki i jadlam mimo iz bolal mnie brzuch z przejedzenia...
-
ehh po 1 miesiącu doetki nadszedł ten czas, kiedy jedzenia sie we mnie wpakowało..
A więc po godz 18 zjadłam
duży jogurt danone, 12 kostek czekolady,kanapke,kawałek pizzy,mus owocowy
-
Zjadłam dwa orzechy brazylijskie w czekoladzie. I jeszcze kostkę czekolady (takiej 90% kakao). I sama nie wiem, czy mam płakać, czy się śmiać, że takie to dobre było :P
-
a było: dodatkowe suszone sliwki i moreke, pół szkl kakaa, 3batonikiNesquik, 4wasy z dżemem talerz zupy jarzykonwej
-
wczoraj nie wytrzymalam i rzucilam sie na dwie puszki ananasa poznym popoludniem wprawdzie nie jadlamm pozniej kolacji ale do poludnia nastepnego dnia bylam taaaaka pelna ;P a rano waga 56 ;P na szczescie po szkole wrocilam i wszystko na swoim miejscu czyli 54,2 za to dzis pelny warzywno-sojowy post
-
a ja 3 dni temu zezarłam 6 grahamek................ 0________o
-
a ja 3 dni temu zezarłam 6 grahamek................ 0________o
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki