-
A ja poczynilam pewne postępy w weekendowym podjadaniu...zjadlam nie 3 czekolady, tylko 1
no i "troche" ciasta tez zjadlam...
-
-
a ja noszę w torebce swoje ulubione irysy w czekoladzie, bo mama kupiła i mi dała...wiem, że niedługo je zjem, ale nie narzucam się na nie np. teraz, wieczorem, mam siłę woli, wiem, że mogę nie jeść tego typu rzeczy wieczorem, ale rano na pewno zjem
-
Co prawda w limice, ale pudding waniliowy Smakiji o 18.30 to niezbyyt dobrze
-
A ja golonka mała, bo mała, ale wstyd!
-
kilka tostow z owocami,szynka i z dzemem .I jeszcze platki kukurydziane...2 jablka poza programem... A dopiero 14:18 .I juz limit na dzisiaj "zjadlam"
update:
nic juz dzisiaj nie zjadlam i wcale nie bylam(i dalej nie jestem) glodna
wypilam za to 3 litry zielonej herbaty i standardowo slim figura
Wiem,ze to moze zwolnic metabolizm.Ale jak znam zycie,to nie skonczylo by sie to np.jednym jablkiem
-
tylko nie próbuj się głodzić do jutra...
-
dwa cukierki z mieszanki wedlowskiej jak zwykle o trzeciej w nocy
-
a moja babcia karpatkę zrobiłą i mi przyniosła i zjadłam rzecz jasna koło 200 gram albo więcej (boże!). I zrobiła mi kopytka i też zjadłam trochę z sosem. Babcie nas niepotrzebnie rozpieszczają
a jutro od rana mam basen a mój brzuch wielki...
-
to na noc czerwona herbatka i tylko się cieszyć, że basen jutro rano - spalisz z nawiązką
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki