Strona 25 z 64 PierwszyPierwszy ... 15 23 24 25 26 27 35 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 241 do 250 z 638

Wątek: Świętujemy! :) Czyli: tak, zjadłam i DOBRZE mi z tym!

  1. #241
    Awatar limecia
    limecia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-01-2005
    Posty
    272

    Domyślnie

    Oj chyba sobie jajeczniczke zrobie mniam. A z szampanem faktycznie nic nie mieszac. najlepiej go duzo nie pic, 2 lata temu wypilam 1,5 butelki i nic nie pamietam
    ETAP PIERWSZY


    mój wątek -->Pozbywam się nadwagi z weight watchers.

  2. #242
    Awatar limecia
    limecia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-01-2005
    Posty
    272

    Domyślnie

    Oj chyba sobie jajeczniczke zrobie mniam. A z szampanem faktycznie nic nie mieszac. najlepiej go duzo nie pic, 2 lata temu wypilam 1,5 butelki i nic nie pamietam
    ETAP PIERWSZY


    mój wątek -->Pozbywam się nadwagi z weight watchers.

  3. #243
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    boziu jak ja dawno nie jadlam jajecznicy... ja sie w tamtym roku opilam ,choc to delikatne okreslenie , wodka. drinkami. pamietam jak moja kumpele w trzech kopiach widzialam, jak mi literki na ekranie telefonu skakaly, doslownie. a pozniej trzeslam sie, chodzilam na kolanach do wc, i zrzucalam . do wieczora. masakara!!wstyd bylo minelo nie chce patrzec juz na wodke, zreszta inne alkohole tez mi ostatnio zbyrzydly, wiec ja sylwestra raczej spokojnie spedze .ech, co prawda toprawda : "czlowiek na bledach sie uczy"

  4. #244
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    ja pamiętam jak do brata kumpel przyszedł...jak się schlał to mylił kieliszek z komórką bo wystukiwał numer na kieliszku

  5. #245
    Awatar limecia
    limecia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-01-2005
    Posty
    272

    Domyślnie

    Dokladnie, ja od tamtego czasu sie juz nie upilam. Owszem zdarzalo mi sie byc wcieta ale nigdy nie tak A tego sylwestra spedze bezalkoholowo(bo na antybiotykach) i w domu przed telewizorem Za to sobie zrobie jakies dobte jedzonko. A to juz jutro??? O rany zapomnialam ze to juz
    ETAP PIERWSZY


    mój wątek -->Pozbywam się nadwagi z weight watchers.

  6. #246
    Awatar pris
    pris jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2005
    Mieszka w
    Małopolska
    Posty
    105

    Domyślnie

    uchh, ja to bym mogła sypać jak z rękawa jakimiś alkoholowymi wpadkami i wybrykami (zbuntowana nastoletnia młodość :P ) ale wolę nie być niesmaczna - chyba że ktoś nie chce jeśc do końca dnia, co może i jest poządane heh, w każdym razie znam swoją granicę i wiem gdzie się zaczyna "równia pochyła" i następny kieliszek to już droga do upadku, bo nie ma nic gorszego jak dziewczę ubrane w wieczorową suknię i na obcasach, a nie mogące ustać, albo tańczące na stole z kiecką w okolicach pasa

    pozdrawiam
    Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
    Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]

  7. #247
    Awatar limecia
    limecia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-01-2005
    Posty
    272

    Domyślnie

    heh skad ja to znam ale ostatnio bywam grzeczna
    ETAP PIERWSZY


    mój wątek -->Pozbywam się nadwagi z weight watchers.

  8. #248
    Guest

    Domyślnie

    ja ide do kumpelki na sylwestra...mają być fajerwerki itp. No i jak wiadomo ten SZAMPAN heh a tak własnie sobie myśle to on strasznie kaloryczny? bo już sama nie wiem..jak ma ogrom kalorii to tylko kielszeczek eh:/

  9. #249
    Guest

    Domyślnie

    a tam ja nigdy nie patrzę na kcal z wódki czy czegoś tam innego, tylko z PIWA
    bo widzę po niektórych jak im się "mięśnie piwne" robią i nie za fajnie to wygląda

    a to że się fajny płaski brzuszek ma po alkoholu to ja wiem
    hehe


    w sumie ja nigdy się aż tak nie upiłam zeby nie pamietać ale mnie co innego trzyma----> mam cukrzycę przecież i muszę ZAWSZE być na tyle trzeźwa żeby panować nad tym wszsytkim co się dzieje...


    hehe... wiecie co?
    mam pomysł zażuccie jakimiś śmiesznymi "zakarapianymi" historiami

    w sumie mogę zacząć

    ostatnio jak byłam na imprezie (takiej wiejskiej fajnej ) to poszłam sobie do kuchni z qmplem (on po jakieś kanapki) a ja po herbatę bo już miałam dośc wsyzstkiego
    więc sobie uznaliśmy ze sobie nalejemy wody do czajnika i zaparzymy herbatki
    po jakichś 30min gotowania si wody (w czajniku bezprzewodowym) stwierdziłąm że coś ta woda się strasznie długo gotuje i pytam Łukasza: "Ej, czemu ta woda się tak długo gotuje?" a on na to " kurde nie wiem chyba cały czajnik nalałem "
    a ja no to spoko i czekamy dalej
    przyszedł jeszcze jeden kumple też chciał herbatę (był duuużo bardziej pijany od nas ) ale był na tyle rozumny że kapnął się że.... CZAJNIK NIE BYŁ ZAŁĄCZONY DO PRĄDU hehe poprostu ktoś wyjął wtyczkę z gniazdka
    ale się uśmiliśmy
    na co ten kolega drugi się wkózył (myślał ze się z niego smiejemy) i chciał się z Łukaszem pobić! ale ich uspokoiłam
    w sumie nam się już odechciało tej herbaty <ileż można czekać > więc uznaliśmy ze pojdziemy sie zaraz bawić z innymi na salę
    ale Łukasz mowi to poczekaj to ja dojem te kanapki
    i patrzę co robi ten nasz kolega.... a on wziął umył sobie szklankę włożył do niej torebkę z herbatą i ..... wyłączył radio <bom booxa kolegi > z gniazdka i chce z niego nalać do szkolanki wodę!!!!!!!!!!!!!!
    wtedy to ja już prawie położyłam się na podłodze ze śmiechu hehe

    wyobrażacie to sobie?!
    wszystko zrobić dobrze kapnąć się ze czajnik wyłączony, umyć szklankę dać do niej herbatę i pomylić czasjnik z bom booxem!!!!!!!!!!!!!!!

    ale był polew ja pierdziele

    ale się rozpisałąm
    mam nadzieję ze nie na marne i ze wy teraz jakimiś historiami rzucicie hehe

  10. #250
    Guest

    Domyślnie

    ps. historia PRAWDZIWA

Strona 25 z 64 PierwszyPierwszy ... 15 23 24 25 26 27 35 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •