Nie sadzilem, że jeszcze kiedys zobacze wage powyzej 100 kg. Niestety maj był katastrofalny. Zaczynam od 103 kg, ale zaręczam, że to najwyzsza waga, którą osiągnałem i teraz bedzie spadek.

Jestem po sniadaniu i porannych cwiczeniach ze sztangielkami. Teraz ide na piechote (5 km) w strone uczelni zalatwic formalnosci. Dzisiejszy dzien na pewno bedze na +.