Cytat Zamieszczone przez spinaker
Witam! może i nie powinienem tu zabierać głosu, żeby nikogo nie dołować. Samjuz dochodzę prawie do 130kg i nie mam siły bypodjąć walkę.Może mi się wydaje, że wiem co robić, aby schudnąć tylko nie mogę zacząć, a cobardziej o tym myślę to bardziej to odsuwam i się opycham.Nie mam siły zacząć. Niedawno chodziłem do ''odchudzaczki'' ok, jak sie stosowałem to chudłem, ale ja sie nie stosowałem i efektównie było. To nie wiedza tylko realizacja daje sukcesy. Poznałem wiele diet. Uważam, że to nie istotne jaka ona jest ważne żeby była to da skutek. Ze 4 lata temu schudłem sam w 4 miesiące 35 kg w wieku lat 43 i co z tego po roku wazyłem jeszcze więcej.Może ktoś natchnie mnie jakąś myślą, która pozwoli zabrać się za siebie?
Piotr na równi pochyłej.
Hej Piotr zejdź z tej równi pochyłej! OK? A wogle to co ty oczekujesz? Cudownej diety max 1-2 miesiące i nie tylko schudniesz ale i przebudujesz magicznie metabolizm tak, że jak wrócisz do "normalnego" jedzenie to nie bedziesz tył?

Jak liczyłeś swoje CPM/PPM/BMR to ile Ci wychodziło? Czy jesteś w stnie jeść poniżej CPM tak z 500 kcal? To byłby dobry początek, utrymaj takie nawyki jedzeniowe i będzisz chudł i to na trwałe. Również dodaj trochę ruchu, zacznij od spacerów, nic wielkiego ale konsekwentnie, kilka razy w tygodniu. Efekty będa może nie natychmiastowe ale trwałe. Tylko musisz naprawdę pracować nad zmianą nawyków, zdrowsze jedzenie, mniejsze porcje, lepsza kontrola tego co wkaładasz do ust zarówno jakość i ilość, więcej ruchu i dbałość o ciało, droga długa ale warto zmierzać do celu.

Przegrasz tylko wtedy jak nie będziesz próbował - prawo porażki, prawo sukcesu - never give up, never surrender.

Na koniec najważniejsze: załóz pamiętnik tutaj na forum i będziemy Cię wspierać! W grupie raźniej!!! Powodzenia!!!!!