Heja Aleks,

Chcę się wstrzelić w przedział 1.200 - 1.300 kcal. Kiedyś chciałem tylko 1.000, ale to za mało dla faceta. Moje oczekiwania? Chciałbym ok. 5 kg. miesięcznie, ale jeśli będzie 4, to też bardzo dobrze.

Planuję dania warzywno-mięsne, węglowodany raczej oszczędnie, a i to tylko o niskim indeksie hipoglikemicznym (czyli rano nieśmiertelne musli).

Dokładam do tego sporo wysiłku fizycznego. Na razie naprzemiennie bieganie i ćwiczenia siłowe w domu (czyli również nieśmiertelne pompki), a wcześnie rano moje pokłony, których celem na pewno nie jest wysiłek fizyczny sam w sobie, ale są też niezłym ćwiczeniem na rzadko używane partie mięśni.

To tyle. Padam na twarz, zaraz wpis i idę spać.

Maks