powiem jedno w zeszłym roku jadłam mniej więcej podobnie jak teraz( może troszkę bardziej przestrzegałam diety) codziennie skakałam na skakance ( zaczynałam od 5 min i tak kilka razy dziennie) później zwiększyłam czas skakania do 10-12 min. Parę razy wytrzymałam 20 min. I co? Po 3-4 tyg. ( może nie tylko od skakanki ale głównie) straciłam ponad 10 cm w pasie. A spodnie na nogach zwisały. I co? Przestałam skakać z lenistwa. Ale zbieram się żeby wrócić, zauważyłam, że kondycja się pogorszyła i tłuszczyku się już sporo odłożyło. Mam nadzieję, że uda mi się wrócić do dawnego wyglądu, wagi, kondycji.
Zakładki