-
Koślawość kolan
Mam problem. Zaczęłam się odchudzać, ćwiczyć i chyba pierwszy raz daje to jakieś efekty. Ale zaczęły martwić mnie moje kolana. Mam koślawość kolan - gdy byłam młodsza nikt tym się nie przejmował. Ale teraz wiem, że jeśli schudnę, to wada ta będzie jeszcze bardziej widoczna Czy zna ktoś może jakieś ćwiczenia na koślawe kolana? (wiem, że podobnio trzeba siedzieć po turecku). Moża któraś z was ma lub miała podobny problem i zna ćwiczenia lub jakaś stronę z ćwiczeniami? Szukałam w necie, ale tam są głównie konspekty dla nauczycieli. Chciałabym choć trochę zmiejszyć tą wadę...tak bardzo marzy mi się założenie krótkiej spódniczki...
-
ja nie wiem jak się to fachowo nazywa, ale w dzieciństwie miałam po prostu krzywe nogi. jak stałam ze złączonymi to koślawce wyglądały jak X
i jeśli to jest koślawość kolan, to jak byłam mała katowano mnie jednym ćwiczeniem:
musiałam chodzić w kółko po pokoju na zewnętrznych krawędziach stóp
różnica jest ogromna - mam zdjęcia z dzieciństwa i obecne - teraz przynajmniej mogę złączyć nogi hehe
a tak całkiem poważnie, to idealnie prostych nóg nie mam, ale widać to dopiero jak się bardzo przygląda
spróbuj, może pomoże.
zawsze możesz wybrać się do ortopedy i zapytać o zestaw ćwiczeń, byłyby najpewniejsze
-
U ortopedów spędziłam pół życia, tyle, że na kręgołup, a moimi kolanami żaden się nie przejmował, bo kręgosłup był pilniejszą sprawą. Przypuszczam, że ortopeda powie, że jestem za stara na korygowanie tego Ale ja wierze, że jak będę cierpliwie ćwiczyć, to choć trochę to poprawię:] Dzięki za ćwiczenie
-
ja sobie zawsze powtarzam, że nie ma czegoś takiego jak "za stara"
najwyżej zajmie Ci to więcej czasu, ale jakiś rezultat musi być, skoro będą ćwiczenia
powodzenia!
popytam trochę, poszukam, jak znajdę jakieś jeszcze ćwiczenia to dam znać
-
Kurcze, ja tez to mam :/ , dobrze ze ktos poruszył ten temat.
-
taak
ja tez to mam + plaskostopie i niewydolnosc kolanowo - rzepkowa.. hehe.. nie przelewki... narazie na rehabilitacje chodze... wiem ze nie mozna za zadne skarby obciazac kolan... dlatego jestem zwolniona z wufu... przy tym musze sciskac pilke miedzy kolanami codziennie(takie cwiczonko) by wzmocnic przywodziciele.... napewno nie mozna forsowac kolan... bo bedzie zle...
-
dzabka, a mołabyś podać przykład ćwiczeń, których nie wolno Ci robić, bo zbyt obciążają kolana?
-
Mam identyczny problem! Nogi w kształcie X no i te kolana...Postaram się robić to ćwiczenie z chodzeniem na zewnętrznych krawędziach, może coś pomoże...
-
Hej hej...ja też to mam od dziecka nazywa się fachowo chyba szpotawość kolan i rzeczywiście ćwiczenia typu chodzenie na zew stronach stóp pomaga ale bardziej kiedy jest się dzieckiem i jeszcze się rośnie. Ja kiedyś osiągnęłam widoczne wyniki chodząc w bardzo specyficzny sposób, ustawiając stopy palcami na zewnątrz (jak stałam i patrzyłam na stopy w dół to tworzyły V i mocno ne wyginając używając siły mięśni... nie potrafię tego opisać, ale kilka lat tach chodziłam i poprawa była, potem zaprzestałam i wszystko wróciło... teraz już generalnie się nie staram, przyzwycziłam się i już. Na krótkie spódniczki jestem za gruba a takie za kolano do tego delikatnie opięte na pupie są bardziej sexy hihi
Pozdrowionka dla wszystkich zaiksowanych
-
a właśnie, dobry temat :> ja też takie coś mam, na razie lekkie, ale mam. przy tym wykształcające się płaskostopie, ale to jedno z drugim mocno powiązane. widać jak swobodnie stoję. ostatnio robię coś takiego: stojącrobię nacisk na zewnętrzne krawędzie stóp a kolana odciągam od siebie siłą mięśni, a przy chodzeniu czasem jak pamiętam staram się naciskać podeszwę stopy, żeby tworzyło się wysklepienie. za krótko to robię zeby widziećp oważne rezultaty, ale z tym chodzeniem na zewnętrznych częściach stopy to chyba dobry patent, spróbuję to sprawdzić :>[/url]
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki