Wątek: (MARSZO)BIEGANIE BEZ DIETY

Dieta jest wtedy, kiedy:

1) Zmieniasz nawyki żywieniowe na zdrowsze.

2) Spalasz więcej kalorii niż pochłaniasz.

To tak w skrócie.

Ogólnie zgadzam się z definicją ale co po diecie - kiedy cel jest osiągnięty? Powrót do poprzednich nawyków żywieniowych-ruchowych?

Dlatego tak ważne jest wyrabianie sobie dobrych nawyków i planowanie po-dietowe ...

Zamieszczone przez AleXL

Ogólnie zgadzam się z definicją ale co po diecie - kiedy cel jest osiągnięty? Powrót do poprzednich nawyków żywieniowych-ruchowych?

Dlatego tak ważne jest wyrabianie sobie dobrych nawyków i planowanie po-dietowe ...

Wiele otyłych ludzi tego nie rozumie, że dieta to jest przede wszystkim styl życia. Coś co jak raz zaczniesz, powinno trwać do końca. Odchudzanie to tylko skutek uboczny, a celem jest tutaj trwała zmiana nawyków żywieniowych na lepsze. Pozwoli to nie tylko utrzymać sylwetkę w dobrym stanie, ale przede wszystkim pozytywnie wpływnie na stan zdrowia.

Witajcie!
Też wczoraj myślałam o bieganiu, bo szybkie marsze uprawiam od dłuższego czasu i też mnie to już nie męczy, więc uznałam, że najwyższa pora przejść o poziom wyżej.

Ale..... wyszłam na rower

Jak zacząć biegać? Bo muszę powiedzieć, że trochę się wstydzę tak sama, nieudolnie i ze skaczącym tłuszczykiem... Wiem, że powinnam mieć gdzieś co inni sobie myślą, ale jednak nadal jestem mentalnym grubasem, mam kompleksy, mimo, że już nie powinnam.... I to mnie najbardziej blokuje w podjęciu decyzji o bieganiu....

Widzę że mamy tu pesymstę. AleXL fajnie że podchodzisz do tego tak z optymizmem bez tego nie zaszedłbyś tak daleko . Jeśli chodzi o mnie to artykuł z Wyskoch Obsaców z dn. 14.06 o sercu dał mi do myślenia. W dalszym ciągu "dojrzewam" do biegania czy też biego-chodów na początek . Nie chcę aby to był słomiany zapał.
pozdrawiam

Zamieszczone przez Mousie

...
Wiele otyłych ludzi tego nie rozumie, że dieta to jest przede wszystkim styl życia. Coś co jak raz zaczniesz, powinno trwać do końca. Odchudzanie to tylko skutek uboczny, a celem jest tutaj trwała zmiana nawyków żywieniowych na lepsze. Pozwoli to nie tylko utrzymać sylwetkę w dobrym stanie, ale przede wszystkim pozytywnie wpłynie na stan zdrowia.

Niestety magicznych pigułek na razie nie znaleziono ...

Zamieszczone przez sidex

Jak zacząć biegać? Bo muszę powiedzieć, że trochę się wstydzę tak sama, nieudolnie i ze skaczącym tłuszczykiem... Wiem, że powinnam mieć gdzieś co inni sobie myślą, ale jednak nadal jestem mentalnym grubasem, mam kompleksy, mimo, że już nie powinnam.... I to mnie najbardziej blokuje w podjęciu decyzji o bieganiu....

Najlepiej zacząć powoli. Najważniejsze to się ruszać: bezpiecznie i skutecznie Czy to rower czy bieganie czy pływanie czy co innego to marginalna sprawa.

Jeśli chodzi o kompleksy to znam to wszystko plus ogólnie polskie podejście do ruchu nie pomaga. Nie tylko, że mało ludzi rusza się ale i nie ma gdzie bezpiecznie robić - na przykład kwestia psów puszczanych luzem w lasku może znacznie utrudnić ruch jak ktoś ma lęk a nawet jak nie ma lęku ...
Cytat z Ewa Najder, amatorka biegania - łatwiej w Islamabadzie zaczynać biegać niż w Polscie?!

... Islamabad to otwarte, przyjazne miasto. Biegałam w krótkich spodenkach, raz tylko jeden starszy muzułmanin zaczął na mnie pokrzykiwać, ale zaraz go drugi uciszył, że turystom wolno. A w Polsce wyrostki non stop rzucają głupie żarciki.

Zamieszczone przez Bird04

Widzę że mamy tu pesymstę. AleXL fajnie że podchodzisz do tego tak z optymizmem bez tego nie zaszedłbyś tak daleko . Jeśli chodzi o mnie to artykuł z Wyskoch Obsaców z dn. 14.06 o sercu dał mi do myślenia. W dalszym ciągu "dojrzewam" do biegania czy też biego-chodów na początek . Nie chcę aby to był słomiany zapał.
pozdrawiam

Ten artykuł [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Pół godziny aerobiku dziennie, pływanie, intensywny spacer. W ciągu ostatnich lat udało się zmienić dietę Polaków. Już blisko połowa z nas (wg GFK Polonia 2006) deklaruje, że stara się utrzymywać zdrową dietę - głównie kobiety. Przyszedł czas na ruszenie się z kanapy. A u kobiet regularne ćwiczenia błyskawicznie przynoszą korzystne efekty - redukują ryzyko choroby wieńcowej o 30-50 proc., u mężczyzn - tylko o 18-30 proc. Organizm kobiety inaczej reaguje też na wysiłek fizyczny. Mężczyźni odnoszą korzyści zdrowotne tylko wówczas, kiedy wykonują intensywny trening, u kobiet zaś zaobserwowano, że codzienne półgodzinne spacery w ciągu miesiąca są w stanie znacznie obniżyć nadciśnienie.

i ogólne porady w temacie:

- rusz się - zaczynaj małymi kroczkami. Wybierz rodzaj aktywności, który lubisz. Uwaga, intensywne bieganie nie jest dla osób z już chorym sercem, poważnym nadciśnieniem czy po przebytych urazach kolan (dla stawów lepsze są spacery)! Jeśli więc na coś poważnego chorujesz, zapytaj lekarza, jaka forma aktywności fizycznej będzie najlepsze dla ciebie. Ustal plan działania - by ruch przyniósł pożytek, musi być regularny - co najmniej dwa razy w tygodniu

po 30-45 min (zacznij od 10 min i powoli zwiększaj długość treningu).

- rób badania - co najmniej raz na pół roku kontroluj ciśnienie tętnicze, co najmniej raz na rok - poziom cholesterolu. Panie po czterdziestce powinny raz do roku zrobić wysiłkowe badanie EKG, echo serca i pomiar cukru i lipidów we krwi.

- nie bagatelizuj duszności, kaszlu pojawiającego się w pozycji leżącej, obrzęków kostek i rąk, ucisku w klatce piersiowej. Typowe objawy kobiecego zawału to: ból barku, karku lub okolicy krtani, duszności (bez bólu w klatce piersiowej), ból w nadbrzuszu często połączonym z odbijaniem, nudnościami lub wymiotami, uczucie ogólnego zmęczenia, mrowienie lub pieczenie w okolicy serca. Częściej ból i inne objawy mogą pojawić się w spoczynku (np. nad ranem).

Zamieszczone przez sidex

Jak zacząć biegać? Bo muszę powiedzieć, że trochę się wstydzę tak sama, nieudolnie i ze skaczącym tłuszczykiem... Wiem, że powinnam mieć gdzieś co inni sobie myślą, ale jednak nadal jestem mentalnym grubasem, mam kompleksy, mimo, że już nie powinnam.... I to mnie najbardziej blokuje w podjęciu decyzji o bieganiu....

Z własnego doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że biegnąc człowiek jest tak tą czynnością pochłonięty, że naprawdę nie zauważa innych ludzi. Nie wspominając już o tym, że mijasz ich przez parę sekund i to wszystko. Czasem trudno mi powiedzieć, w co był ubrany mijany biegacz, a co dopiero czy miał tłuszczyk czy nie. Zresztą uważam, że raczej wzbudzisz szacunek próbą walki z nadwagą w ten sposób, aniżeli głupie uśmieszki.

Zamieszczone przez AleXL

Zamieszczone przez Mousie

...
Wiele otyłych ludzi tego nie rozumie, że dieta to jest przede wszystkim styl życia. Coś co jak raz zaczniesz, powinno trwać do końca. Odchudzanie to tylko skutek uboczny, a celem jest tutaj trwała zmiana nawyków żywieniowych na lepsze. Pozwoli to nie tylko utrzymać sylwetkę w dobrym stanie, ale przede wszystkim pozytywnie wpłynie na stan zdrowia.

Niestety magicznych pigułek na razie nie znaleziono ...

Że się tak zapytam, a co ma piernik do wiatraka? Wybacz, ale nie widzę związku pomiędzy Twoim komentarzem a moją wcześniejszą wypowiedzią. Ja pisałam, że należy zmieniać nawyki żywieniowe na całe życie, a Ty mi wyskakujesz z jakimś tekstem o pigułce. Chyba czegoś nie zrozumiałeś.

No już, spokojnie kochani!

Nie łapcie się za słówka. A co do mojego biegania, to chyba się w końcu odważę. I nie będę patrzeć na innych, bo nie są mi do szczęścia potrzebni. Może dziś wieczorkiem pobiegam?

Zamieszczone przez Mousie

Zamieszczone przez AleXL

Zamieszczone przez Mousie

...
Wiele otyłych ludzi tego nie rozumie, że dieta to jest przede wszystkim styl życia. Coś co jak raz zaczniesz, powinno trwać do końca. Odchudzanie to tylko skutek uboczny, a celem jest tutaj trwała zmiana nawyków żywieniowych na lepsze. Pozwoli to nie tylko utrzymać sylwetkę w dobrym stanie, ale przede wszystkim pozytywnie wpłynie na stan zdrowia.

Niestety magicznych pigułek na razie nie znaleziono ...

Że się tak zapytam, a co ma piernik do wiatraka? Wybacz, ale nie widzę związku pomiędzy Twoim komentarzem a moją wcześniejszą wypowiedzią. Ja pisałam, że należy zmieniać nawyki żywieniowe na całe życie, a Ty mi wyskakujesz z jakimś tekstem o pigułce. Chyba czegoś nie zrozumiałeś.

Jakby była pigułka to bym ją zjadł - w teorii jest to możliwe w końcu organizm to maszyna, może skomplikowana ale maszyna ale niestety nauka póki co jest prymitywna (!) i próby wpływania na organizm poprzez farmakologię są raczej mało skuteczne i na dodatek ryzykowne z powodu potencjalnych skutków ubocznych - tak więc jak jest wybór to lepiej nie manipulować za dużo co pozostaje to zmiana nawyków żywnościowych/ruchowycj organizmu tradycyjnymi metodami aka zdrowy styl życia - mam nadzieję że teraz związek jest jasny ...