Mam nadzieję, że próba była udana! Powodzenia!Zamieszczone przez sidex
Mam nadzieję, że próba była udana! Powodzenia!Zamieszczone przez sidex
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Tak, bo teraz powtórzyłeś to co sama napisałam.Zamieszczone przez AleXL
Witajcie odważyłam się na marszobiegi . Nastawiłam w niedzielę budzik na 6 (w sobotę też był nastawiony ale padał deszczyk i poszłam dalej spać) wstałam i 45 min marszobiegałam. W nieco wolniejszym tempie ponieważ moja córcia (9 lat) towarzyszyła mi i musiałam dostosować się do niej. Po powrocie gdy spokojnie usiadłam w fotelu czułam drgania mięśni (chyba mięśni bo cóż innego) ud i łydek nawet fajne to uczucie. Też coś takiego odczuwacie? Po kąpieli i krótkim wypoczynku miałam bardzo dużo energii co mnie raczej zaskoczyło ponieważ myślałam że padnę jak kawka. Po południu mąż "przegonił" nas jeszcze na rowerach po polnych drogach ze 2 godz. Przez cały dzień czułam się świetnie. Dzisiaj troszkę czuję mięsnie ud, ale nie jest to ból. Kolejny marszobieg jutro , chyba że będzie padał deszcz.
Jak to jest z tym marszobiegiem. Zaczęłam program 10-tygodniowy na rozbieganie. Trafiałam wcześniej na multum różnych propozycji co do długości marszu i biegu. Zastanawiam się przez to, co jest optymalne? Możliwe jest, aby któryś z planów był prawidłowy lub nie, czy to kwestia indywidualna?
Na początek półgodzinne truchtanie + zbilansowana dieta. Z czasem wydłużamy czas biegania, godzina dziennie lub co drugi dzień wystarczy. Nie głodzimy się, do biegania potrzeba energii, co nie oznacza też że możemy się objadać. Bieganie, jeśli przypadnie do gustu, powinno stać się normalną częścią życia, tak jak wyjście do pracy. Będzie ono bardzo dobrym stabilizatorem który pomoże nam utrzymać nie tylko wagę ale poprawi samopoczucie i kondycję. Prawda jest taka, że odchudzanie bez uprawiania jakiejś formy ruchu oznacza po prostu głodowanie - jedni wytrzymują inni wracają do nadwagi, efekty jojo itp. Najlepsze efekty daje właśnie dodanie do diety jakiejś formy ruchu, najlepiej aerobowego czyli bieganie, orbitrek czy rower. Od siebie dodam że jeśli ktoś z jakiegoś powodu nie może biegać, to dobrym spalaczem jest również orbitrek, z tym że w miarę dobry, na którym można komfortowo ćwiczyć, kosztuje ok 1000 zł. Godzina na orbitreku to ok 400 spalonych kalorii, z tym że nie ruszamy się z domu. Godzinne bieganie w zależności od jego intensywności pozwoli się nam pozbyć do 700 kalorii.
Ostatnio edytowane przez grzecho ; 15-02-2015 o 09:10
Dzięki bieganiu, na początku marszo-biegi i poprzez jazdę na rowerze schudłam 18 kg w pół roku
Marsz to dobry początek do rozpoczęcia i pokochania biegania . Również zaczynałam od szybszego marszu stopniowo narzucając sobie większe tempo.
Dzisiaj jest piękna pogoda i kusi tylko, żeby wyjść i pobiegać .
Kiedyś bardzo dużo spacer owalna z moim psem. Sylwetka Sylwetka mi się wyszczupla, dokładnie nie pamiętam ile wtedy udało mi s i w schudnac, a k e pamiętam, że efekty były moje spacery odbywały się w granicach 4-11km 3-4 x w tygodniu. Lec z gdy przestałam chodzić moje kg powoli wracały... dlatego tera z znów zaczynam walkę o lepszą siebie !
Zakładki