Wątek: ROWERKIEM DO CELU (mój pierwszy wynik minus 4 cm w pasie)

ja dziś odpuściłam ale obiecuję poprawę

Przez ostatnich kilka dni ciągle siedziałam nad papierami i trochę odpuściłam
Ale poprawię się
Magrol, mówię Ci Chorwacja - dobre winko murowane
Qwas - 50 - wykończysz się.
Dessder, 3mam Dokąd jedziesz?
Pozdrowienia dla wszystkich

nie nie , te 50 to 2 dni wykończenie mi nie grozi

dziś kolejne 30 ... obiecuję

miłego pedałowania i dnia

ja siadam do nauki

Witam witam

dessder trzymamy mocno kciuki i dawaj z nami !!!! byle do przodu (z trasą), a z kilogramami do tyłu

magrol zapraszam również do Grecji tam dobre winko mają hihi

qwas a co ty o tej porze robisz w wolny dzionek 6:15 ??? podziw się należy
Ale ja też powinnam wziąć się do nauki bo sesja się zbliża i trzeba ją szybko załatwić bo zaraz urlopik
ps Ostatnio testowałam nauke na rowerku (przy otwartym okienku koniecznie) całkiem fajny sposób zwłaszcza dla kogoś kto przysypia nad książkami

AAA... zapomniałabym wczoraj 25 km w godzinke

Ja czytam na rowerku, również książki do nauki
23 km. z rana, wieczorem coś dołożę

Dodaję 17 kilometrów = 40

Wczoraj 10 km (na zwykłym), dzisiaj na razie 26 Co słychać?

przyznaję się dałam ciała ... nie jeździłam ... oby było lepiej ... mam ostatnio jakieś dołki

No nie, słońce świeci, kilogramy spadają (co prawda nie u mnie), proszę wskakiwać na rower Podobno żeby stracić kilogram, trzeba spalić 7000 kcal a może 10000

Dzisiaj 30 km. na stacjonarnym.