-
dziwna sprawa, ze temat zamral, czyzby juz wszystkie forumowiczki mialy super miesnie
ja dzisiaj zaczynam 12 powtorzen czyli 15 dzien, tym razem bez zadnej przerwy, a wczesniej zdarzalo mi sie takowe robic
koniec planowany na 28
-
Cześć też robię weidera, jestem dzisiaj 7 dzień, strasznie mnie to już nudzi Również zaczynałam 2 razy teraz już zaczynam 3 raz, ale i tak nie skończę, bo 22 wyjeżdżam i wątpię żebym robiła na wyjeździe no, ale może zacznę tam biegać
-
ja dziś mam 5 dzień jakoś żyję jeszcze spałam pół dnia, bo wróciłam z imprezy dopiero nad ranem...rany...tyle alkoholu w siebie wlałam...dziś nie dobijam do 1000, niech organizm troszkę odpocznie ale weidera będę robiła, co prawda, dopiero wieczorem, bo teraz nie mam siły...
-
ale jak bedziesz robic do tego powiedzmy 21 to i tak super bedzie bo 25dni czyli dojdziesz do 16 powtorzen, ato to super osiagniecie
xixatushka69 jestes w tej wiekszosci osob co jak popije to moze spac, ja niestety budze sie po 3-4godzinach i juz nie moge spac a czuje sie jakby mnie pies wszamal i wyplul
teraz postanowilam sobie, ze alkohol to bardzo rzadko i w malych ilosciach (ostatni raz pilam w poprzednia niedziele)
mnie w sumie tak lajtowo cwiczylo sie do 10 dnia, teraz juz nie jest tak prosto, ale nie poddawaj sie
-
gw1azda pocieszyłaś mnie , masz rację 16 powtórzeń też sporo. Mam jednak nadzieję, że na wyjeździe będę kontynuować Weidera. Ale wiecie jak to jest, moja silno wola spada na wakacjach
Ja po imprezie tez mało spię, budzę się o tej samej porze codziennie (czyli o nawet jeśli położę się o 4-5. A jeszcze jak trochę popoiję wogóle jestem nie do życia...
-
wiem jak to jest z cwiczeniami na wyjazdach
ale jak juz bedziesz tak blisko konca to chyba bedzie ci szkoda przerwac, wiec moze jednak sie uda
u mnie dzisiaj bedzie 17 dzien (12 powtorzen)
-
gratuluje wam dziewczynki jestem z was dumna ja dopiero probuje zaczac tą 6 ale z moim leniem nie jest łatwo
-
dziewczyny - poradzimy sobie, najważniejsze to dobre chęci to już połowa sukcesu. no bo popatrzcie - jeśli nie mamy ochoty na ćwiczenia, nie możemy się zmusić, prawda??? ja nigdy nie robię nic na siłę (mówię o różnych dziedziach życia ), zawsze czekam aż przyjdzie natchnienie no i prędzej czy pózniej przychodzi naprawdę - uwierzcie
-
a ja dzisiaj ostatni dzien 12 powtorzen :P
od jutra 14 i nie mialam rzadnej przerwy z czego sie bardzo ciesze
tym razem skoncze szosteczke, ciekawe jak bedzie wygladal moj brzuszek
-
gw1azda>>> mam nadzieję, że twój brzuszek będzie zadowolony i podziękuje ci za to pięknym umięśnieniem ja też bym chciała, żeby mój był tak dobry ale jeszcze długa droga przede mną - dziś jest zaledwie 6 dzień z 1 dniem przerwy, ale podobno 1 dzień to jeszcze nie tragedia trzymam kciuki :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki