jeśli ktoś twierdzi że weider jest łatwy, to albo jest na początku, albo robi to na odwal się, albo (też się tu spotkałam) wydaje mu się, że serie można sobie rozłozyć na cały dzień. ja 3 dni temu skończyłam robić - schody zaczęły się przy 14 powtórzeniach, później kończyłam już cała mokra i wyczerpana. przy 20 powtórzeniach walczyłam za każdym razem żeby tego nie pieprznąć w cholerę. aha - mam dobrą kondycję, a wcześniej przez 3 miesiące robiłam abs dwa razy dziennie. noi taki jest łatwy weider.