-
Potrzebuję rady
Chodzi o ćwiczenia ALE : trudno najpierw trochę historii, dawno temu byłam bardzo sprawna, ćwiczylam itd potem się pochorowałam poważnie niestety. Miesiącami leżenie w szpitalu, trzy operacje (brzuch pocięty na krzyrz) , leżenie w domu i takie inne tam uroki życia choruska. Wszystko to trwało ponad 5 lat. Przez ten czas sadła narosło a mięśnie chyba gdzieś tam pod spodem jeszcze są. Chcę je obudzić ,chcę normalniej żyć. Ciągle tylko słyszę " ty lepiej na siebie uważaj" to co mam wleźć do kąta i dać się regularnie odkurzać. Lekarz zapytany o gimnastykę stwierdził żebym bardzo uważała bo mogę sobie bardziej zaszkodzić niż pomóc,ale ruch jest wskazany i nic więcej, ale jaki ruch to już nie powiedział. Chce mi się pogimnastykować, wręcz psychicznie tego potrzebuję ale się BOJĘ. Czy ktoś może mi napisać jak spokojnie w domu zacząć rechabilitację?Sory nie mogę dalej pisać (poryczałam się) aresek
-
Re: Potrzebuję rady
cześć Aresku,
może tak pomalutku, po kilka minut dziennie, jakieś proste ćwiczenia, a potem stopniowo będziesz zwiększać czas ich wykonywania, do tego warto dorzucić basen jak masz możliwość - to dobry sposób na ćwiczenia bez typowego wysiłku i zmęczenia, woda trochę to tamuje a efekt też jest super. Albo może jakaś joga?
-
Aresku powoli i spokojnie. Myśle, ze przede wszystkim powinnaś zasięgnąc rady specjalisty w tym temacie. Moze warto poradzic się lekarza-rehabilitanta. On po zapoznaniu sie z twoją chorobą pomoze ci ustawic cwiczenia , które ci pomogą i są dla ciebie dozwolone. Twój prowadzący lekarz powinien Cie skierowac do specjalisty.ale cóż dziurawa ta nasza służba zdrowia i trzeba sobie jakoś radzić. A samemu w domciu to bardzo proste ćwiczonka i krótki, powolutku zwiększając
-
Zdecydowanie popieram wybranie sie do specjalisty od rehabiitacji.Lekarz pierwszego kontaktu guzik wie na ten temat - wiem bo jestem po operacji prawej dloni i tam zadnej pomocy nie uzyskalam, ale kiedy poszlam do gabinetu reh. mila pani nauczylam nie wszystkiego . W tej chwili moge juz wykonywac wszystkie czynnosci i juz prawie calkowicie wrocila mi sila w rece.Oczywiscie musialam za konsultacje i pierwsze cwiczenia zaplacic
-
pamiętaj nie musisz ćwiczyć tak dosłownie , wystarczy żebyś dużo chodziła w miarę sprężystym krokiem (regularnie ) w połączeniu z dietą daje to zdumiewające efekty , nie wszyscy sa stworzeni do siłowni , fitnesów itp.
Faktycznie bardzo dobrym uzupełnieniem byłby basen , no ale nie wiem gzie mieszkasz (nie każdy ma czas i możliwość ) na służbe zdrowia nie licz.
Pozdrawiam
EDYTA
-
jesli juz nic ci nie grozi ze strony chorub itd.. jesli te blizny cie nie bola to moze warto zaczac wieczorami spacerowac szybkim marszem.. kiedy mina juz zakwasy moze zapisac sie na lekki aerobic .. nie wiem czy w twoim miescie prowadza cos takiego .. "Litte aerobic" naprawde fajne )
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki