no na początku to szybciutko chudnę.
no więc wczoraj udanie :)
dzisiaj poki co mało, bo 300 kcal.
wieczorem pojeżdze na rowerku czy coś :)
zaraz zejm obiad i już bedzie ok.
tylko jutro śniadanie świąteczne, ale damy raaaaade xD
Wersja do druku
no na początku to szybciutko chudnę.
no więc wczoraj udanie :)
dzisiaj poki co mało, bo 300 kcal.
wieczorem pojeżdze na rowerku czy coś :)
zaraz zejm obiad i już bedzie ok.
tylko jutro śniadanie świąteczne, ale damy raaaaade xD
Eh, no i po Świętach.
a Święta. wiadomo. OBŻARSTWO ;/
więc teraz na dietę marszem.
bo mam mało czasu do urodzin i czuję się jak wielki balon.
ble.
nie chcę się ważyć.
dziś może jak sie uda to nie dociągne nawet do 1000.
po tym co wczoraj i przedwczoraj się jadło to chyba nawet wskazane.
ajć.
a jak u Was Święta? dietowo?
jadłam jak szalona, a zgrubłam tylko 1 - 0,5kg
uff.
też się zabieram za siebie, nie ma bata. :roll:
Tyle ile zjadłam przez te Święta, to dawno tyle nie było ;| KOSZMAR! Ale teraz znów trzeba ładnie przejść na dietę.. Trzeba się pokazać, no!..;)
Przyłamnczam sięm:D OBŻARSTWO przez swieta a teraz biegusiem na dieciusie :D
Hehh to widzę, że większość z nas święta złamały, mnie również... :) Ale teraz ładnie wracamy do dietki!! :D
no, to rozumiem :)
ja dziś ładnie.
od jutra od rana rowerek :)
dziś mam hmm, 800 kcal.
wiecej nie trzeba w sumie dziś. a i już pozno.
:D
2 dzien idzie.
chce mi sie słodkiego ;/
Noc jest młoda - nie chce Ci się słodkiego :) Nie myśl o tym..bo jak zaczynasz myśleć, to robisz sobie ochotę na to ;P bądź twarda.. i nawet nie próbuj jeść słodkości! ;)
Trzymaj się tam! Co to dla Ciebie takie słodycze, dasz sobie z nimi radę, nie pokonają Cię :P Zajmij się czymś ciekawym, nie myśl o tym co byś zjadła i będzie dobrze, zobaczysz :)