-
167 :)
a więc liiipa xD
tak to jest jak się zważę i odbija mi coś xD
no cóż.
chodzi o to, że już godzinę temu pochłonęłam cały swój limit czyli 1000 kcal.
eh :(
tzn generalnie nie jem słodyczy.
ale jakoś mnie naszło.
500 kcal zjadłam normalnie.w sensie zdrowe jedzenie.
ale reszta, to było trochę lodów, filpsy i 3 batoniki Kinder te małe.
obliczyłam i mam dziś już 1000 z głowy ;d
ale sie nie łamię, bo to jednak mimo, że niezbyt moądre wykorzystanie kalorii to jednak limit utrzymalam i więcej już dziś NIC nie jem.
cieszę się przynajmniej że to było nie pod wieczór i że w limicie.
czyli uznajemy, że dzien dietowy, bo w 1000 sie miesci ^^
wieczorem zrobię za karę A6W xD
a rano wstane wczesniej i 30 min na rowerku.
no, albo wieczorkiem.
nie łamię się, 14 dzien diety leci i nie uznaję go za wpadkę :)
tylko trochę za pełno w żołądku i małe wyrzuty sumienia, ale na wadze to się nie odbije :)
-
Gratuluję -3kg ! :D
Ładnie poszło, super! :)
Ja na wagę nie lubię stawać- jak jest mniej to tak się cieszę, że jem.:P a jak jest więcej..to jestem załamana i też jem :D:P
-
wlasnie
mam to samo.
dziś!
ale wiecej niz te 1000 nie zjadłam.
czyli od 13 chodze głooodna xD
-
łe, mogłaś sobie jakiegoś owoca wciągnąć chociaż 50kcal to nie tragedia przecież, a bys taka głodna nie była :)
Gratulacje z 3kg :D
Ciekawe co będzie u mnie po tygodniu diety.. już się boje :/
-
wczoraj zjadłam przed snem 2 h jakies 250 kcal.
normalnie, zdrowo :)
czyli mialam 1200 powiedzmy.
wcale nie tragedia dietowa.
tylko dzis mnie zoladek max bolal.
ale mam 1000 kcal i super.
15 dzien za mną :)
ważę sie dopiero 16egggo ;d
-
Pięęęęknie brniesz do przodu, zazdroszczę tej siły! :D
-
dziekuje dziekuje.
mimo, że wczoraj bylam bliska zalamania.
to zjadłam słodkie ale nie zawaliłam diety :)
po prostu na weekend majowy chce być chuda <3
a Ty Cherry dobrze wiemy, że jak chcesz to potrafisz.:)
-
skąd znam to 'dobijanie' słodyczami xD.
będziesz miała strasznie niskie BMI przy 50kg, nie za niskie troszkę (: ?
-
No to super, że jej nie zawaliłaś ;) To najważniejsze! :D
ja do weekendu majowego chciałabym do 60kg dojść.. Choć nie wiem,czy to możliwe :P
No ale.
Ta, wszyscy wiedzą, że jak chcę to potrafię, ale tak cholernie ciężko udowodnić mi to po raz drugi ^^
Ale będę brała przykład z Ciebie :) i miejmy nadzieję, że mi również tak ładnie pójdzie :D
-
No szczerze to niejedzenie od 13 to bardziej głupie niż mądre było - głodowanie akurat zwalnia metabolizm - było by lepiej lekko ale jeszcze jeść posiłki aż do kolacji co te 3-4h.