i co widzisz jaka jestes swietna ;D mam nadzieje ze dzis tez caly dzien byl ok :) ja mialam dzis isc biegac ale u mnie burza, to hcyba sobie pilates pocwicze;) buziak ;*
Wersja do druku
i co widzisz jaka jestes swietna ;D mam nadzieje ze dzis tez caly dzien byl ok :) ja mialam dzis isc biegac ale u mnie burza, to hcyba sobie pilates pocwicze;) buziak ;*
No to czekamy co powie wyrocznia (waga :P) ;D Jesteś mistrzynią, Nocko ;*
No mówisz, że u mnie mała waga. Moja droga ale patrząc na pierwszy wątek widzę, że ważyłaś też mało i to mniej odemnie i przy większym wzrośćie. No, ale niektóre z nas mają cel schudnięcia z otyłości, a niektóre z tylko z małym problemików.
a może mały fotoraporcik? ]:->
hahahah, requiem mnie rozwaliła ^^ taka niewinna prośba ;p mozeee :roll:
ale to za jakies pare dni tak mysle jak juz coś ^^
a jutro sie ważę łi.
więc dziś - 1100. i wszystko ładnie. tydzień diety mam za sobą. 6 dni bez słodyczy, ale pamiętajcie zasadę, że LÓD TO NIE SŁODYCZ. ale i tak jem tylko te do 100 kcal ;d
za jakąś godzinę wskoczę na rower i minimum 30 min :)
Bizia, też fakt. tylko właśnie chudnąc z tak małej wagi wtedy, doprowadziłam się do błędnego koła i do ponad 60 kg :roll:
Vero, jeszcze mistrzynią nie. bo dopiero tydzien, ale wyróżnienie za diete już powinnam dostać xD
cherry, możesz trochę wziąć ;* nie martw się. u mnie poprzednie tygodnie były tragiczne. od jutra bierz sie porządnie i bedzie dopsz.a teraz już tam biegać czy skakać czy co tam chcesz ^^
Motylku, pilates to ciekawy? ja nie mam zapału do takich ćwiczeń z filmików czy coś ^^
ej dobra ta zasada z tymi lodami .. taki big milk ot nawet zdrowszy niz jogurt - patrzylam na skladniki odzywcze co tam w nim jest, smacnziejszy, i ja mam po nim plaski brzuch ;P
a pilates taki oooo .. ciezki dosc, ale ma sie poczucie takiego super umiesninego brzuszka w czasie cwiczen ;P
35 min rowerek - zrobione, tzn przejeżdżone :)
mhm ^^
big milki są fajne ^^ 90 kal i 1,30 zł?? :D pyszniutkie jak nie wiem :D tydzień temu wygrałam patyczka ^^
no, ja najczęściej jem te lody żelki ;d tylko 47 kcal. i jakie pyszne i jak się dłgo je :)
a więc stanęłam na wagę.
i jest pięknie.
jestem z siebie dumna.
56 kg!
ah ^^
dalej dietuję.
dziś 8 dzień.
ważenie kolejne. niedziela rano :)
oj Ty chudzinko ;p
Kochanie pomysl ze za tydzien 55 :D wiesz jaka bedziesz szczesliwa? ahhh :D jak ja tyle bede wazyc to chyba dziury bede w suficie - tak bede skakac z radosci 8)
u mnie big milki sa po 1zl :P a dzisiaj w ramach oslodznia sobie zycia zjadlam budyn gellwe 150kcal wp orcji :d polecam
Łałłłł! bosko ;)
bosko to dopiero bedzie ^^
za tydzien to mam nadzieje na 54,5 ^^
hm
dzis zjedzone 650 kcal zanim doszłam do domu.
a doszłam o 19
wiec teraz dobijam
troche czereśni i pare flipsów - 50 kcal
miseczka kapusty gotowanej - 50 kcal
lody - 100 kcal
no i na kolację zaraz zjem ogromną ilość truskawek za 100-150 kcal i to koniec jedzenia na dzis ;d
a potem oczywiście rowerek :)
Zmieniaj tickerka ;)
Nocka, idzie Ci genialnie ;D
56 kg, mmmmm..marzenie :D:D
gratki! :*
ticker zmieniony ^^'
a co!
30 min na rowerze też.
i jest super.
8 dni za mną :)
nie no.... gratuluje!!
oby tak dajel! :twisted:
No rowerek jest dobry i to bardzo. Powiniem być na drugim miejscu u przyjaciół człowieka. Na pierwszym piesek a na drugim rower, albo ogólnie ruch.
Bizia co za szczerość z tym rowerem :D
oj ty chudzinko mała ;p mi dzisiaj wskazała 58 kg ;p gonię Cię ^^
ja tez was kiedys dogonie :twisted:
do chudzinki to mi jeszcze troche niestety :lol:
goń dziubek, jestem za.^^
a ty Motyl myślę, że za niedługo bardzo nas tu dogonisz ;d
mam 850 kcal na koncie.
teraz sobie gdzies pojde.
jak wroce zjem truskawki za 150 kcal jako kolacje.
a potem rower.
:)
i ot.
9 dzien za mną.
9 dzień! wow, kiedy ja ostatnio wytrwałam 9 dzień? :) teraz będzie sto dni! ^^
podwodzenia, tylko strzel sobie więcej kalorii co?:P gdzie się spieszy? :D
mam 1000.
zaraz rowerek ;d
sjuper, ja po protsu nie czuje potrzeby jedzenia wiecej ;d
i hm, chyba mi sie całkiem spieszy.
poki mi niexle idzie jem tego 1000.
jak bedzie gorzej z siłami i samopoczuciem, zwieksze :)
No właśnie, nic na siłę. Tylko się zniechęcisz i będziesz chodziła ciągle zła i zmęczona :wink: .
no więc wczoraj było 40 minutek na rowerze :)
dziś może sobie pojeżdżę z 60, bo jutro ważenie :)
póki co śniadanie - 150 kcal.
i herbatka :)
jutro przed ważeniem zrobię foty mniej wiecej jak wygląda moj brzucho i w ogole.
zobaczymy czy jest różnica :)
Wybacz, nie czytałam zbytnio Twoich wcześniejszych wpisów, ale czy 150 kcal na śniadanie to nie trochę za mało?
no to czekam an foty :D
miłego dnia ;*
bananku, nie ty pierwsza o to pytasz ^^ em, ja po prostu tak lubię. na śniadanko mi to wystarcza a i tak po 1,5 godziny jem 2gie. a potem 3cie śniadanie :) wiec nie jest źle.
dziś do obiadu było 450 kcal
a potem...
dziewczyny, moja mama jest super ;d
zrobiła naprawde genialny obiad.
najpierw małamiseczka botwinki - 50 kcal
a na drugie, takie zawijańce z piersi kurczaka, a w środku szpinak z czosnkiem, a to wszyustko upieczone i podane na sałacie i pomidorach ;d
genialne.
ani kropelki oleju.
i ma z 200 kcal max ^^
a jakie pyszne.
mmm.
wiec mam 700 kcal.
i potem moze sobie zjem na deser truskawy :)
pretty :D
ona zrobiła to z premedytacją, czy niechcący? ; D
ee, hm. z premedytacją raczej.
tzn ^^
oglądała program jakiś kulinarny i tam była taka właśnie potrawa ;d
i powiedziała, że zrobi.
a ja tylko ją uprzedziłam, żeby bez tłuszczu.
i tyle ;d
Ooo...Świetne i mało kalorii ma :D .
Czekamy na fotki...
Ech... Pozazdrościć tylko takiej mamy. Moja wciąż twierdzi, że wcale nie jestem gruba, że się nie muszę odchudzać i specjalnie kupuje ciastka i mnie nimi próbuje kusić.
Jak zobaczyła, że te które zawsze kupowała nie wystarczają bo ich nie jem. To zaczęła kupować specjalnie pod mój gust i mi jeszcze je pod nos podstawia....
ALe ja się nie dam, bo walczę o siebie i żadne ciastka mi nie przeszkodzą!!!
oj, to sie nie daj mamie!
a więc dziś już sie bałam, że zawalę.
a nie chce.
w koncu jutro ważenie.
i mija 10 dzien.
wiec na koncie 1200.
i wiecej nie bedzie.
zjadłam lodów za 200 kcal.
i wafle za 290 wiec, mam ten 1200 :)
i koniec na dzis.
60 min rowreka obowiązkowo!
ciesze sie ze wafle wyżowe wybrałam, zamiast reszty lodow.
zawsze to lepiej ;d
Hej hej Nocko ;*
No kurde, zawsze jak tu wchodzę, to nie sposób nie chwalić ;)
Ja mam pytanie dot rowerka (bo masz stacjonarny, nie?). Masz magnetyczny czy na taśmie i może jakiś markowy czy taki no-name? Właśnie przymierzam się do kupna. Chciałam kupić najtańszy magnetyczny, a tata mi gada, że ktoś mu mówił, że lepiej używany markowy itp. itd. Więc proszę o radę ;) Buziak ;*
I czekamy na zdjęcia ;)
60 min na rowerku - zrobione ^^
a więc, Vero ;* ja mam magnetyczny firmy Body Sculpture. co to za firma to ja nie wiem, ale nie jakaś droga czy coś. chyba w hipermarkecie kupiony był, nie wiem, dostałam ;d ale jakieś 400 zł wtedy, a kupiony 2 lata temu :) i sprawuje się świetnie. nie wiem co poradzić, ale napewno, że musi być magnetyczny, wyglądac porządnie i hmm... jak widać nawet takie nie super profesjonalne się sprawdzają, naprawde nie mam zarzutów ^^
jutro rano ważonko. :) chwila prawdy ;d
trzymam kciuki ;) ale na pewno będzie wspaniale ;P
wspaniale nie jest ^^ jest dobrze.
o,5 kg mniej :)
to i tak bardzo dobrze, ważne, że do przodu :D .
no ja wiem ^^
spadek 0,5 kg w ciągu 3 dni to dobry spadek :)
ważę się za 4 dni.
to będzie... hm... w czwartek rano :)
będzie poniżej 55, mówię wam :D
dziś jadłospis
śniadanie 200 kcal
słodycze za 100 kcal : tzn 3 łyżeczki lodów - 50 kcal i z 10 chipsów - 50 kcal :)
OBIAD - to co wczoraj, botwinka, pierś z kurczaka ze szpinakiem - 250 kcal, surówka - 50 kcal
czyli po obiedzie bedzie jakieś 600 :) no i spoko.
od dziś nie jem po 20.
nic a nic :)
moze nawet od 19 :roll:
Dżizs, szybciutko leci ;) Tylko bez przesady, bo we wakacje będziesz sobie chciała poszaleć i pograć w siatę na plaży, a przed oczami ciemno. Przynajmniej ja tak miewałam po szybkich spadkach wagi. Ale trzymam kciuki, żeby dalej szło pięknie ;*