-
Więc wiesz Aguś jaka to fatalna sprawa Ale... Wszystko się zmieni! Wierzę w to całym serduchem. Witam gorąco i zapraszam częściej
-
Może i pani od biologi mówi dobrze :P Ale ja jak coś zaczynam musze zaczynać od jakiegoś konkretnego początku, pierwszy dzień tygodnia, pierwszy dzieć miesiąca, pierwszy dzień roku, pełna godzina :P takie małe zboczenie hehe. Dla ułatwienia pracy zaczełam pisać pamiętnik - taki zeszytowy, żeby nauczyć się systematyczności, bo z tym mam duży kłopot buu... Tyle razy już próbowałam to zrzucić, no ale teraz to będe ściany gryzła żeby tylko wytrzymać hehe.. wakacje za 6 miesięcy :P wino, faceci i plaża :P sasasa (no dobra jeden facet )
-
To i ja sie przylacze Mam 165 cm, start tysiaczka zaczelam tydzien temu z mniejszymi lub wiekszymi wpadkami ale jakos idzie Waga startowa to jakies 67 kilo, wczoraj bylo 65, wiem ze na razie to woda, ale i tak sie ciesze. Cel: 50 kg Chcialabym do wiosny ale jesli sie nie uda, nie obraze sie... Byleby trzymac sie dzielnie dietki
-
Hee.... Ile wsparcia! Dziewuszki razem damy radę! Wszystkie mamy ambitne plany i dojdziemy do tego, czego chcemy, mam rację? Nikt i nic nam nie przeszkodzi! Dobrze, że rodzice wrócili wcześniej, to dzisiaj zjem troszkę słodkiego, a jutro koniec. Jak to się mówi BASTA!
Ja też chcę schudnąć do wakacji. 6 miesięcy? Phi! Pół roku! Zdąrzymy bez pośpiechu. W moim przypadku to będzie Smirnoff Ice, faceci, plaża, ale o tym dyskutować nie będziemy, dobrze? Chciałabym chociaż raz w życiu założyć miniówę. I nosić ją bez wyrzutów sumienia.
VickyDepp witaj! Nasze warunki i cele są podobne, więc razem damy radę
;** 3mam za nas kciuki
-
ssnn ja też trzymam za Ciebie kciuki! Schudniemy! Do lata bedziemy laski Wpadaj do mnie! bede do ciebie wpadala
-
ach wakacje , wakacje te dcodzienne libacje ....;x
ja tez chce do wakacji tylko ze ja chce 20 kg oO wiec przezde mna dlugaaaaaaaaa droga
-
Będziemy laski! Gruba dwunastko pewnie, że będę wpadać.
A 20 kg to niewiele więcej niż 14. Razem damy radę!
-
Mam nadzieje
pozdrowienia
-
heh, niech czas plynie szybciej,
już to widze...jest upalnie, my sobie tu piszemy, a kilogramków już nie mamy, tylko utrzymujemy wage
hehehehe, to bardzo prawdopodobne, prawda
uda się
-
Dorcas.... Heh... Może leżymy sobie gdzieś na plaży w południowej Europie (jak ja bym chciała znów do Chorwacji!) w ramionach jakiegoś świetnego kolesia, w ślicznym bikini, z laptopem w rękach i gadamy ze sobą na forum "jak świetnie, że wytrzymałyśmy i zrzuciłyśmy to całe zimowe sadło"
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki