no chyyba,
ja kozystalam m.inn. z tego
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...gi+p%B3atk%F3w
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...gi+p%B3atk%F3w
eh to szkoda ze jednak 50, ale nieprzesadzajmy od 20 g wiecej platków nie przytyje :P
Wersja do druku
no chyyba,
ja kozystalam m.inn. z tego
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...gi+p%B3atk%F3w
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...gi+p%B3atk%F3w
eh to szkoda ze jednak 50, ale nieprzesadzajmy od 20 g wiecej platków nie przytyje :P
no jasne,ze nie przytyjesz ;)
ale ja jednak zostane przy tym,ze to 50g :D
Ja nauczyłam sypac sobie płatków na oko :wink: wiem ze nie sypie za dużo bo mam specjalną mini-miseczke do śniadanka :D
ja tam waze sobie zawsze :P
jak mama kupuje 0.5 kg platkow to od razu do 10 woreczkow i jazda :P
hej:*
no i udalo mi sie dzisiaj z tym francuskim ;) nie zapytala mnie, chociaz nawet jesliby zapytala to moze bym cos wydukala :P
a dzis:
:arrow: platki z mlekiem, serek wiejski, kromeczka chlebka
:arrow: 2x grahamka z szynka
:arrow: pol kotleta mielonego, pol ziemniaka, 2 ogorki kiszone
:arrow: kefir i grejpfrut ;)
i jest piekne 1200 :D
kurcze nie chce mi sie cwiczyc, normalnie to mialabym troche ruchu na w-fie, ale nam odwolali
:lol:
bylam dzisiaj na zakupach, kupilam sobie moje jedzonko, tzn, serki wiejskie, joguty, kefiry no i platki fitnes :D
slicznie pieknie Ci idzie ja dzis 550 :( ale by bylo mniej gdyby nie baton :(
jutro zrobie cos brzydkiego.. zjem bulke slodka :D
a ja dzisiaj zrobilam cos brzydkiego :zjadlam sporo jablek :?
jablka to przynajmniej zdrowee sa :D a drozdzowka nie, ale mam taka ochote, ze masakra ;)
no tak ale tez mozna od nich przytyc :/
i jeszcze jedno cos nie moge zmiescic sie w dietce 1200:/ dlaczego nie mam juz takiej silnej woli jak kiedys ? :(
No Luziu możesz zgrzeszyć jutro :lol:
Byle w limicie :lol:
no jasne :wink:
Lepiej zjesc jturo jedna w limicie, niz wszamac 3 za jakis czas, jak apetyt wzrosnie :wink:
A dietki obecnej pogratulowac :D
Ja nie moge grzeszyc nawet w limicie bo sie na jednym nie skonczy :? dlatego wole poczekac a jak czuje ze bedzie napad to wylesc z domu albo położyc sie i podrzemac :wink:
raz mozesz sobie pozwolic :P
Mój brzuch nie rozumie komendy "tylko jedno" :P :P
Iqwet, ale jak jest tylko jedno a nie wiecej to nie ma jak pozwolic sobie na wieksza ilosc ;)
Tez prawda..ale zazwyczaj jest wiecej niz jedno i w tym problem :P
ja wole nie sprawdzac czy na jednym sie skonczy :lol:
A ja zawsze ciekawa jestem :D
u mnie na szczescie na jednej sie skonczylo ;) moze dlatego, ze nie byla jakas taka odlotowa w smaku, marzyla mi sie jagodzianka, ale nie bylo w sklepie :(
a dzis:
:arrow: platki z mlekiem, serek wiejski, grejpfrut
:arrow: bułka słodka
:arrow: 1 nalesnik z lyzka sera, 1 nalesnik z lyzka dzemu, jogurt
:arrow: 2x kawa
jest okolo 1200-1250, nie wiem dokladnie, bo nie wiem jak te nalesniki policzyc :lol:
dzisiaj u mnie jest kolejny dzien z cyklu: wszystko mnie wkurza i nic mi sie nie chce..
blee;p nie lubie takich dni u mnie, nawet nie chce mi sie isc jutro na w-f :(
Nawet dietkowac mi sie nie chce :| kurcze, wydaje mi sie to bez sensu, bo nie chudne i to wszystko dlatego.. no i jakos do jedzenia mnie tak ciagnie.. :?
A w sobote jade do babci.. wiadomo jak to u babci jest.. jedzenia duuuuuzo i wogole.. pewnie pojade z babcia do jakiegos hipermarketu, zeby zakupy zrobic, to juz calkiem klapa bedzie.. jak ja zaczne kupowac to bedzie maaaaskra..
no i ładnie :D a ja od poniedziałku na 1200 jadeee :D
taaaa weekend u babci to morderstwo dla dietki wiem cos o tym :wink:
to juz nas bedzie wiecej na 1200 :wink:
Luzia ladnie,
ja bym chciala miec ten jeden dzien z cyklu, a narazie to wizyta sie zbliza wielkimi krokami
to juz we wtorek :shock:
a ja już to mam za sobą...
:wink:
Luziu aż tak to twoje ograniczenie się długo ciagnie???
My tu tęsknimy już za toba :wink:
Iwonka tez chce miec za sobą :o
hej ;)
dzisiejszy dzien pod wzgledem dietowym, do bani ;/ nie mam ochoty juz wszystkiego sobie odmawiac skoro moja waga i tak nie spada.. kazdy by sie na moim miejscu wkurzyl :|
nie wiem, co mam robic..
przynajmniej sie troche poruszalam dzis, bo mialam 2 w-fy..
wiesz ja strasznie jestem wdzieczna ze nie mam wagi, ten czas okropnego zastoju napewno mam juz za sobą, i jak go mialam to nawet o tym nie wiedzialam.
No teraz juz moge sobie pozwolic na kupno wagi.
Luziu...
Nie poddawaj się!
Chcesz być gruba,czy chuda???
Uzbrój się w cierpliwość i ładnie mi tu daje dietkuj!!!!!
lato się zbliża!!!!
Gdzie się kochana Sylwuniu podziewasz?
Mam nadzieje że już wszystko ok... <przytula>
hehe, wszystko ok, tyle ze mam 8 lekcji dzis a potem musialam sie troche pouczyc ( :shock: ) bo jutro jade do babci ;)
dzisiaj w szkole wypilam 2 czekolady i jedno cappucino :lol: ale w limicie, wiec jakos sie tym nie przejmuje ;)
wiec dzis:
serek wiejski
2grahamki z szynka
2x czekolada, cappucino
zupa pomidorowa
razem 1000- 1050kcal
jest niezle, chociaz nie mam tylu kcal ile powinnam miec.. ale wczoraj zjadlam za duzo, wiec dzis jak zjem mniej to bedzie ok :D
Nooo to rozumiem Luziu :wink:
Pięknie :wink:
ślicznie. kto wie z czym się kojarzy sześćdziesiąt dziewięć jak ta strona ;)
:lol: no z czym? :D
eee nei wiem :P
Luzia ladnieee :wink:
Ja jak po kilku dniach dietki nie widze efektow ani wizualnych,ani wagowych, to mam totalnego lenia i zawalam dietke :roll:
Luzia dobrze, ze juz wszystko ok :) Oby tak dalej :D
A z czym sie kojarzy 69, to by najdokladniej (najdosadniej) wyjasnila M-k :P
ciagle chodza za mna nalesniki :/ ale nie chce mi sie smazyc ;DF
mmm... nalesniczki :D zjadlabym :D ale jestem na diecie i nie dam sie :D
:lol: normalnie przegielam ;p jestem po obiedzie juz :lol: to wszystko przez to, ze moj brat idzie dzis wczesniej do pracy i mama powiedziala, ze nie bedzie odgrzewala potem, wiec zjemy wszyscy tak wczesnie;p
a wiec dzis:
:arrow: platki z mlekiem, pol grejpfruta
:arrow: lazanki
juz dzis sie troszke pouczylam, a teraz musze sie wziac za siebie (umyc wlosy etc.) bo kolo 15 jade do babci :D