ee nie napisalam nic??
nie zauważylam fotki :wink:
Mi sie podoba, zresztą ty mi już wysylalas fotke nie? To nie musze dodawac ze mi sie bardzo podobalo,
A to jeszcze z wiekszą wagą jest, bo teraz masz jeszcze mniej wiec jest super rozga :wink:
Wersja do druku
ee nie napisalam nic??
nie zauważylam fotki :wink:
Mi sie podoba, zresztą ty mi już wysylalas fotke nie? To nie musze dodawac ze mi sie bardzo podobalo,
A to jeszcze z wiekszą wagą jest, bo teraz masz jeszcze mniej wiec jest super rozga :wink:
Śniadanie: 3 kromki grahama (135 kcal), bieluch (30 kcal), szynka (40 kcal)
II sniadanie: 2 lody (70 kcal)
Obiad: ziemniaki (100 kcal), udko z kurczaka (150 kcal), sałatka (50 kcal)
Lecę teraz na pocztę, potem sobie kupić spodnie i z kumpelą na majówkę :lol: . A potem nauka, zaczyna się uczenie pod koniec roku :) Przeglądałam się dzisiaj w lustrze w sklepie i nawet się sobie podobam, uda w normie.
Trzymajcie się :*
Rózga, ja już Ci mówiłam, że spoko sylwetkę masz, a skoro to jest fotka jak miałaś 63 kg, to teraz moze być tylko lepiej :)
Podwieczorek: lód (80 kcal), banan (150 kcal)
Kolacja: 2 kromki chleba (150 kcal), jajko (90 kcal), keczup (10 kcal)
Razem: 985 kcal
Luzik.
wiesz co Perwers, masz rację. Jak można polubić te swoje zatłuszczone boczki to ja nie wiem. mam zxnajomą która schudła nie dlatego ze sie zaakceptowała ale dlatego ze niecierpiała siebie grubej. Teraz jest pewna siebie super laska. I wreszcie się sobie podoba. I zadnego namawiania mnie do zaakceptowania krągłosci bo nie szlag trafi. Usiłuje je akceptować od 5 lat i nic.
Rozga ja Twoja foitke skomentuje jak zapodasz wyrazniejsza i aktualna :D A do tej z czasow 63kg to Ci powiem, ze amsz o wiele lepsze nogi niz ja przy tej samej wadze..
Jeszcze zjadłam trochę czipsów. Mam akurat 1100 kcal.
Kupiłam sobie spodnie rozmiar 29. Duży no, ale cóż...
Sunsetka, ja boczków nie mam :lol: tylko biodra szerokie, taka moja zmora...
No pięknie pięknie :!: :!:
Śniadanie: 3 kromki grahama (165 kcal), ogórek (25 kcal), szynka (40 kcal)
II śniadanie: jabłko (60 kcal)
Obiad: ziemniaki (90 kcal), sałatka (50 kcal), mintaj (100 kcal)
Razem: 530 kcal
W szkole git.
<...>
Dzień kończę z limitem 530 kcal + kawa + cola light.
Zaraz mykam spać, bo muszę ok 6:15 wstać, autobus mam 7:35 gdzieś... Piję już 3 melisę, żeby się uspokoić, pewnie nie zasnę :/ A jutro będę jak zombie wyglądać, uhh...
<...>
Branoc.
Ależ branoc PERwerS, tylko czemu tak mało kcal? :wink: