-
Hej dziewczynki sorki ze nie pisalam ale nie malam neta:( wiec wiecie coz u mnie wszytsko ok diete trzymam dzis tez choc sie skusilam na poczusia :) a tak to spoko jeszcze troszke jestem przeziebiona a co tam u Was ? Perwers zacznij jesc 1000 kcal a nie tak skaczesz to normalne ze przytyjesz jak raz 300 a raz 2000 kcla zjesz :(
pozdro :)
-
no skakac to nie najlepiej, no ale co miala zrobic :wink:
fajnie że dietki dobrze idą :D
-
no, nie głodzić się tam :P
-
Hejka dzis bylo ok kolejna ocenka wpadla do dziennika a mianowicie 4 ze sprawdzianu z przedsiebiorczosci:) a co do jedzonka to tez luksio wieczorkiem napisze co zszamalam i postanowilam krecisz nie 1000 razy ale 2000 razy i nie 20 km na rowerze ale 2000 na skakance :) pozdrawiam piszczie co u Was:)
-
Wszystko jest do bani.
Pokłóciłąm sie z kuzynem, dzisiaj prawie całą noc nie spałam, bo trawiłam wszystko to co ja mu powiedziałam i jego niesprawiedliwe słowa... Poszłam spać ok. 24, obudziłam się kilka minut po 1 i nie spałam do 5... potem miałam jakiś chamski koszmar, mama mnie obudziła o 8, bo do dziadka jechałyśmy...
Wypiłam już dzisiaj 2 kawy, tylko dzięki nim jakoś się trzymam na nogach, jak strawi mi się trochę obiad to idę spać...
U dziadka dorwałam jakąś mapę Śląska i ciągle wgapiałam się w napis "Sosnowiec". :x
Dieta? Nie liczę kalorii, za dużo stresu, nie mam głowy do diety.
Od jutra pewnie będę jeść 1200 kcal, a potem od początku szkoły wracam juz na NORMALNEGO tysiaka. Mam dość napadów obżarstwa.
I odchudzam się do wakacji. Nie ważne ile schudnę, jestem na diecie do konca roku szkolnego.
Koniec tego sadła, które mnie pokrywa. Chcę być chuda, nawet przesadnie, ale chuda.
Gdybym się pogodziła z Kubą to moze kiedyś się spotkamy... Chcę na to spotkanie iść w bajeranckiej spódnicy, z wystajacymi żebrami, bez myśli "tu mi zwisa sadło". Agrrh!
Dzisiaj juz dużo zjadłam, nie będę pisac co. Wczoraj też bo ten głupi tłusty czwartek był. Ale nie było słodko, było lodowato... Cholerna kłótnia :/
W niedzielę podam wymiary. W udach chyba trochę mi spadło. 57 cm jest, trochę lepiej wygladają. Nie ćwiczę.
No cóż, idę trochę pogrzebac na forum.
Pozdrawiam.
-
ech... skąd ja to znam,.... najtrudniej jest sie trzymac stalej diety, ale to wlasnie ona daje najlepsze efekty...
-
:(
ktory to juz raz zaczynam? nawet nie chce liczyc...ale moze z pomaca tej stronki wreszcie mi sie uda.... 3mam za nas wszystkie kciuki[/quote]
-
Perwers nie zalamuj sie nie nie mysl jak glupia laska wystajace zebra nie sa w modzie !! przestac jestli bedziesz tak myslec doprowadzisz sie do any :( wiem ze to prze ten stres tak myslisz wiec Ci wybaczam:P ale pomysl normalnie czy anoretyczka jest piekna ja dzis sobie zdalam sprawe ze nie bo widzialm taka smutek na twarzy a wtraz jakby nie spala z 3 lata ;( wiec prosze lepiej byc szczuplym i zdrowym a nie chudym i nieszczesliwym
-
Mam nadzieje, ze wszystko sie dobrze ulozy miedzy Wami. Sami zobaczycie, ze nie warto sie klocic... Dasz rade! W koncu jestes silna. I z dieta nie przesadzaj, bo schudniesz do 40 kg i nam znikniesz :P
-
Nigdy nie zniknę, nawet jak umrę, to zoastaną chociaż moje kosci ;)
Ale do tego jeszcze daleko.
Bedzie mądrze, aj promis :D