matury, matury... :D:D
Wersja do druku
matury, matury... :D:D
Aaaa... U mnie takich cudów nie przewidują :P
ja przeliczylamcaly rok szkolny i mi wyszlo ze nastepny tydzien mam caly normalny , pozniej wycieczka, pozniej cos tam jeszce i juz czerwiec :D wlasciwie koniec nauki do konca roku heheh
ja ide do konca tego tyg. i następny..potem już wycieczka caly tydzien :lol:
Bilans dzisiejszego dnia wyszedł 1250 kcal, bo jeszcze płatki zjadłam, no ale co poradzę.
Potańczyłam trochę, zrobiłam 50 brzuszków, jakieś skłony, wymachy i dobrze jest.
Mykam do historii i spać :)
Branoc.
No a jak dziś Perwers? :lol:
No a jak dziś Perwers? :lol:
Dzisiaj? B. dobrze, wręcz świetnie xD
Śniadanie: kawa
Obiad: kurczak z rożna (200 kcal), surówka (70 kcal)
Myślę ze dobrze napisałam spr z historii, z Dawidem średnio na jeża trochę sobie w oczy popatrzeliśmy na matmie ;) )
Mykam do kumpeli, bo jej w szkole nie było, a ja jestem dobra koleżanka :D
Papa :*
Tylko kawka na śniadanie?
Nie za mało :?
U mnie dzisiaj też ok, jeśli mnie ktoś jeszcze pamięta :lol: :lol:
Zajrzyjcie do mnie, będzie mi miło :wink:
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...er=asc&start=0
ja jakbym tyko kawke wypila to wieczorem moglabym nie wytrzymac :P
ale kazdy inny jest :wink: