hej a mnie przeciwnie nie wali ...mnie obchodz bardziej niz wymiary :(
Wersja do druku
hej a mnie przeciwnie nie wali ...mnie obchodz bardziej niz wymiary :(
a mnie jakos bardziej waga przejmuje, bo wymiary to albo źle patrze albo co.. :P
Ale wy dziwne jesteście :lol: Ostatnio nie myślę o wadze... Chwała mi za to xD
Słucham sobie Katie Melue - "Nine Million Bicycles". Mrrr.
Idem spać, branoc :*
Perwers chcialabym tak jak ty nie myslec o wadze... :?
lepiej było jak sie nie wazyam, teraz z tymi 56 kilogramami czuje sie okropnie i mam ciągle wrazenie ze powinam jesc mniej niz 1200, no ale przeciez niemoge :x
PERwerS thx, ze napisalas o tej piosence bo mam ja na sciezce dzwiekowej z "tylko mnie kochaj" i nie moglam wyczaic kto ja spiewa ;)
;*
Hehe, nie ma za co :) Sliczna jest.
51 dzień - 29 marca 2006
:arrow: 150 ml kefiru Piątnica - 40 kcal
:arrow: syrop z brzoskwin w puszce - 60 kcal
:arrow: wafelki Familijne - 600 kcal
:arrow: chipsy - 800 kcal
:arrow: kanapka - 200 kcal
:arrow: pomidorowa - 250 kcal
Razem: 1950 kcal
Ruch:
:arrow: 4 godziny chodzenia - 800 kcal
:arrow: śmiech :lol: - 100 kcal
Dzień uważam za udany. Waxy i te sprawy :)
Trzymajcie się :*
a po co Ci byly te wafelki i chipsy ?:>
magda, no przecie zeby zjesc :P :P
przecie nie popatrzec :P
:lol: liczysz kcal spalone podczas smiania sie? :D
no tak ale mozna bylo inaczej te kalorie wykorzystac :0 ale tak tez mozna :P