-
no to moze lepiej jesc kolo 20??
-
Jeszcze jestem na diecie, wiec bede jadla tak o tej 18, ale pozniej przeniose limit o dwie goddziny bo ten brzuch w nocy boli...
Zaczynam widziec efekty na brzuchu...
-
ja tez widze miesnie mi sie rysują :P
-
moje nowe nawyki? Przede wszystkim jem zdrowiej. Duuzo warzyw, nabial, kasze ,brazowy ryz. unikam przetworzonego zarcia, chemii, tlustych potraw czy dosladzanych. nie jem niezdrowych slodyczy. Zamiast tego wcinam marchewy, jogurty, czasem z owocami albo dzemik Diavuty i mega ilosci otrab granulowanych- to te moje wieksze grzeszki zastepujace slodycze. Jem raczej zdrowo,a druga zmiana-pije tylko zielona i czerwona herbatke, no i wode mineralna. Nie obzeram sie na noc...staram sie tez mniej smazonego wcinac...a kiedys? lepiej nie mowic...duuuzo slodyczy w dziecinstwie, niezdrowa zywnosc, duuzo chemii... Nigdy wiecej
-
..
hym.. niewiem ja to sie stalo.. ale jeszcze tydzien temu nie wyobrazalam sobie dnia bez sloyczy, przekasek miedzy posilkami.. ciagle musialam cos jesc..a teraz..mimo ze mija dopiero tydzien nie potrzebuje slodyczy, patrzac w sklepie na batony chipsy wcale nie czuje potzreby zeby sie na nie rzucic...a jeszcze na poczatku zeszlego tyg. rzucialbym sie na te slodycze bez namyslu
mam nadzieje ze szybko mi to nie przejdzie..bo dobrze mi z tym:P
-
A ja mam najwieksze problemy wieczorem..
Zjadam kolacje o 18, ide spac o 23:30.. A między 20-23 niemiłosiernie jestem głodna. Póżniej jakoś już zapominam..
Powiem wam szczerze, ze bardzo nie lubie sie odchudzać, ale jak już coś zaczne to musze to skonczyc. Nie mam tak, ze nie chce mi sie slodyczy, nie mam tak, ze nie myslo o jedzeniu. Ale to nie wazne. Wazne jest to, ze za 2-3 tygodnie bede wazyla 48 kilo. Obiecuje.
-
pesky, wiec jedz kolacje o 19. nie katuj sie. mowie - ja ostatnio pozwolilam sobie na kawalek czekolady, czy batonika. ale miescilam sie w limicie. dieta powinna ci sprawiac przyjemnosc. moze to glupie, ale tak wlasciwie mnie sprawia. mimoze czasem sie mecze niemilosiernie. "
-
Dobrze malutka, poslucham Cie i moze tak bedzie lepiej. Od jutra kolacja o 19. Zawsze to łatwiej, a moze nie koniecznie z efektami ubocznymi.
-
Pesky( i wszystkie dziewczyny ktore pozbyly sie zbednych kg).. dla mnie jestescie mistrzami! mimo ze dieta nie sprawa przyjemnosc, jestescie na tyle wytrwale by osignac ogromny sukces..Pesky, schudlas tyle kilogramow..podziwiam Cię
mam nadzieje ze tez bede na tyle silna by .. dotrzec do celu
-
JJankuś, ale ja te 8 kilogramow chudlam etapami, chudlam przez rok..
EH ;/
Nie wiem czy jest co podziwiac..
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki