ojj... wagę masz super, ale najważniejsze, żebyś doskonale się czuła w swoim ciałku :) a Twoje podejście jest bardzo fajne, też chciałabym tak się nie spieszyć :D
Wersja do druku
ojj... wagę masz super, ale najważniejsze, żebyś doskonale się czuła w swoim ciałku :) a Twoje podejście jest bardzo fajne, też chciałabym tak się nie spieszyć :D
czesc :)
kusilo mnie z rana zeby wskoczyc na wage , ael nie :)
czekam do moich urodzinek i juz
chcialabym zobaczec wtedy 53 a nawet 52 kg :D zobacyzmy
narazie ejstem po sniadanku
:arrow: 2 kromki razowca , jedna z 1/2 plasterka sera zoltego i odrobina margaryny , druga z miodkiem , kawusia z mleckziem i jabluskzo = 300 kcal
i od dzis postaram sie jesc slodycze raz czy 2 w tygodniu , bedzie to czwartek i moze niedziela , ale bez tej co teraz bedzie bo msuze troszke ta sielna wole rozcwiczyc :D
zaraz zrobie sobie pare cwiczonek bo mam na 10 do skzoly wiec spokojnie zdarze
buziaki :*
Ech...Zazdroszczę podejscia...Bardzo fajne. Fajne jest to, że sie nie spieszysz :) .
A z silną wolą to u mnie krucho...Nie ma co... :?
oj sliznie :)
ja dzis zaszalalam i kolacji nie bedzie nununu :P
:) a jutro mam sie zwazyc kurde:P
Motylku napewno strasznie nie zaszalalas ;)
ja dzis zjadlam jak zazwyczaj 1300 kcal :)
sn; 300
2sn; bulka grahamka z margaryna , syznka i salata = 300
o; pizza domowa = 500
k; kaszka manna ze slodkiej chwili i 2 mandarynki
a zaraz musze isc do dentysty :(
jak ja tego strasnzie nie lubieeeeeeeeeeeeeeee
ale takie zycie
trzymajcie sie :*
Witam Cię aaggii!!
Mam podobny wzrost jak ty i waże 52 lg.
Wazylam 47,6 ale niestety...
Jadłam, jadlam jadłam i przytyłam..
Też chce zrzucić 4 kg, do końca maja!
Narazie mi to nie wychodzilo, ale wierze że się uda!
Ze wytrzymam na 1000kcal
W pon. dieta jablkowa. Tylko jabłka plus zupka na obiadek.
Mam nadzieje, że będzie ok! :wink:
Zajrzyj do mnie, ja będę tu zaglądac codziennie bo w końcu trzeba się wspierać
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=62932
czesc cheerli :D
jasne , ze trzeba sie wpsierac :)
zagladne do ciebie za chwilke i cos skrobne
mam nadzieje ze zrucimy po te 4 kg do konca maja i bedzie cudnie
ale badzmy dobrej mysle
mysle ze ty na tysiaku szybciej schudniesz bo ja jem 1300 :wink:
ojj aaggii podziwiam Cięże możesz wytrzymaćaż tyle bez ważenia.. bo ja to musze codziennie wskakiwać na moją wagę ;) .. :D :D :D:D
heh.. jak na razie dobrze dziś jechałam odwiedzić chorą koleżankę pod warszawą i jadłyśmy na obiad ziemniaki z kefirkiem i koperkiem.. mniam.. miałam smaka na taki obiad :) :)
haha.. :) jak tak dalej pójdzie to moze niedługo tickerek bedzie na 63,5 :P :P
aaggii - jem.... :? Planuje, że będzie tysiąc ale jest 1800 :?
Ale od poniedziałku będzie 1000, schude, schudniemy razm..
Zajrzyjcie do mnie do przygotowałam plan dietki:)
alluniag86 ja też tak robiłam. Pięć razy dziennie wchodziłam na wagę, teraz będę wchodzić w KAŻDY poniedziałek. I do końca maja będzie 4kg mniej..Będzie, wierze w to....
To zależy tylko od nas samych, ale teraz się uda.
ZAPRASZAM DO MNIE:)
alluniag pieknie ci idzie :)
swoja droga to mi zrobilas ochote na taki obiadek , mzoe sobie w poniedzialek zrobie zmienaickzi z kefrkiem i ogoreczkiem kiszonym mniammmmmmmm
cheeril kochana to mzoe sprobuj tak jak ja jesc na poczatek 1300 , napenwo schudneisz wtedy 4 kg do maja a pryznajmniej latwiej bedzie wytrwac na dietce :)
a jak landie rozlozysz te kalorie i ebdziesz jesc regularnie to jzu w ogole cudnie :D
mi neistety regularnosc nei wychodzi , no coz jeszcze nad tym popracuje , oj popracuje i ebdzie pieknie :)