-
hey!
co prawda jestem dopiero w 2 klasie, ale ja mialam z testow w tym roku z polaka 47, a z matmy 39, myśle że pójdzie wam dobrze, będę trzymać kciuki
z resztą te testy są proste zazwyczaj tylko trzeba się namyślić. Kurcz mam taką prośbę do was.. jaką ja sobie mogę obrać motywacje, bo kurcze za nic nie mogę schudnąć...co mnie może motywować??...kończe już! :*
-
jak to co Cie moze motywowac?? wizja pieknej sylwetki i zazdrosnych oczu na twojej dupce :P
-
Oj, naukowo sie tu zrobiło... mk przepadła, bo sie uczy, Wy też o testach... Ja także musze zajrzeć do książek
Co prawda, egzamin gimnazjalny czeka mnei dopiero za rok, ale teraz mam klasówki, niedługo klasyfikacja... Ale potem wakacje
Co u mnie? Nie najlepiej
Ale wczoraj i dziś jakoś lżej z jedzonkiem
Zostały mi jeszcze tylko 2 tygodnie "szósteczki", ciesze się, ze tyle wytrwałam. Kiedy wreszcie zacznę chudnąć? Musze sie wziąć za siebie...
Buziaki!
-
a ja postanowiłam od dzisiaj 6 zacząć
ciekawe jakie będą efekty i czy mi sie uda
a wy macie jakieś efekty po tym??
-
mandy, ja mam bardzo wzmocnione mięśnie
, ale niestety tluszczyk mi raczej nie spadł... Dziś mam 29 dzień. Więcej o "szóstce" znajdziesz m.in. w topiku "Super, świetne ćwiczenie..." w dziale Kultura fizyczna oraz w topiku o "szóstce" Weidera na Nastolatkach.
Pozdrawiam!
-
A ja sobie postanowiłam, ze zaczynam biegac...
A zmotywowało mnie to zdanie:
"Zdyszany po stu metrach truchtu osobnik pokonuje pierwszy kilometr, pięć, dziesięć... biega coraz szybciej i coraz dalej. Nie dowiesz się jak wielką satysfakcję daje łamanie własnych barier dopóki tego nie posmakujesz!"
A do tego jestem na trzecim dniu 6. weidera
A co do testów - juz za 2 tygodnie i 2 dni...
Na próbnych miałam 42 z humana, 38 z przyrodniczo-mat. - razem 80 pkt.
-
jagcia wróciła
przyszłam sie przywitać i zmykam do książęk ..echhhhh
-
to ja też się dołączam
) Też jestem nastolatką, mam 17 lat, 168 wzrostu i 59 kilo, kiedyś było 73 kilo (O_o) ale to było dawno i nieprawda
Chcę aby moja waga spadła do 55 lub 54 kilo, wtedy bedzie super
-
Witam na pokładzie
Dziś sobie znów policzyłam kcal. Wyszło 1 562,76 zjedzonych(jakość raczej dobra). Trochę dużo jak na moje postanowienia, ale jeszcze nie jest tak źle. Z ruchu to: 2 godziny wf i 2 spacerki. Co do wf, najpierw ćwiczyłam zagrywkę z siatkówki(miałam zaliczać zaległy sprawdzian), ale mi nie wychodziła, więc babka kazała mi ćwiczyć swój układ gimnastyczny, z czgo sprawdzian był dziś. Dostałam -5
Później jeszcze grałam z koleżanką w badmintona na podwórku. Tak więc, dzisiejszy dzionek był pracowity, a zaraz dojdzie jeszcze 6W
drugi dzień po 20 powtórzeń. Wreszcie mam jakąś "okrągłą" liczbe
No, jeszcze poprzeglądam topiki i lecę do książek i do łóżeczka
-
Mi strasznie posżło z humanistycznego miałam 38 a z przyr-mat 22
Tego najbardziej się boję.Z chemi to ja leże a z fizy to ja nawet nie zaczne zadania
Tylko się powiesić.A blagam was dajcie mi pżądnego kopa nie iwem co poprostu ja olałam kompletnie dietke słodycze jem zamiast normalnego obiadu czy sniadania top ja batonika
Tymbardziej ze nieługo mam bal
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki