-
Gronek masz 70 cm w talii?
No to moze tez sie przedstawie, chociaz chyba juz to robilam ..
Mam 13 lat, 175 cm i waze 67 kg (ja sie nie wazylam, mowie tak "na oko", musze sie zwazyc, bo nie wiem ile waze w koncu
) a wymiary: 89/78/90(91)
Wygramy
bo sie nie poddamy
-
W koncu w kupie siła... bo kupy nikt nie tyknie
-
Zlegalizowana tak mam 70 cm (niestety) i tutaj tez trzeba sie pozbyc
niestety jestem tez malutka nawet nie weisz jakbym chciala miec przynajmniej 1,70 cm a znacie moze dobre sposoby na zakwasy po cwiczeniach ?? bo cos chyba za slabo sie rozgrzalam
-
na zakwasy po cwiczeniach najlepsze sa... cwiczenia
poza tym przed kazda dawka cwiczen, jakie one by nie byly, dokladnie rozgrzej wszytskie miesnie, a po zawsze streching
-
OJOJOJ ale tu sie naroiło...
O mnie to jush wszyscy zaponjieli...
Ale to nic- przypomnę sie :P
Ja nazywam sie KAśka, mam 15 latek i waze 55:/ (zeszłam z 57
) i chciałabym ważyć 50 kg... Wiem że to niby mało na mój wzrost (170cm), a po za tym mam grube kosci :/ ale największy problem to mam z udami i łydkami... Talia mi sie nawet podoba ale te nogi!!!....
W udzie mam 56 :/ i są strasznie tłuste te moje udka, a łydki( od sportu podejrzewam) zrobiły się większe i szersze i wogóle takie beznadziejne
... Teraz w `lydce mam 35
(((((( .
Wczoraj byłąm u babci i sie najadłam jak dzika świnia .... ALe tłumacze to siebie że w końcu 80 kilosoof na rowerku to wszystko sapliłam, no nie??
Ale teraz postanowiłam ostro trzymać się diety 1000 kcal, codziennie wieczorem biegać albo jexdzić na rolkach i rano i wieczorem ćwiczyć w domu (brzuszki, pomki itp...) Mam nadzieję ze do 23 uda mi się coś zdziałąć... a jak nie to sie załamie!!!!..... Dobra odezwe sie jesczze dzisiaj i powiem ile zjadłam...
Buźka :*
-
[color=]Wow, ale tu jest ruch ostatnio!
Witam wszystkie nowe osoby!!!
Czegoś więcej o mnie można się dowiedzieć, czytając moje poprzednie posty :P
Wczoraj niestety nie ćwiczyłam, ale za to nie przejadałam się
Dziś też nie zamierzam się przejadać. Ćwiczyłam sobie troszkę na brzuszek, mam książeczkę z fajniutkimi ćwiczonkami
No i zaraz pewnie coś skonsumuję, bo jeszcze nie jadłam śniadania, a jest już późno
Czytając ostatnie posty, widzę, że traktujecie sprawę poważnie i tak trzymać! Muszę się nieco bardziej zmobilizować, bo ostatnio leniuszek ze mnie: niezbyt dużo ćwiczę, dobrze, że chociaż nie objadam się
Pozdrawiam wszystkich!!! No i miło, że jest tu jakiś chłopak
Ludzie, uda nam się!!![/color]
-
Ups, w poprzednim poście zapomniałam strzelić "swój" błekitny kolorek...
-
Gronek, ja Ci polecam maść Fastum
fakt, pachnie mocno lawendą (jak męskie perfumy
ale jest o niebo lepsza od reszty maści na zakwasy, naciągnięte ścięgna, itp... nawet na szyję po upadku na desce
(leciałam parę metrów w dół po upadku na snowboardzie i następnego dnia musiałam rękami podnosić głowę z poduszki i przekręcać w jedną lub drugą stronę
a maść sobie z tym poradziła w ciagu jednej dobry
)
-
Noo.. ja na rowerku dzisiaj smigalam ok. 40 minut, wiem, ze malo, ale wyszlam o 9, a wrocilam 9:45, bo nic nie jadlam i mi sie niedobrze zrobilo, tzn. slabo
No, ale wrocilam, to zjadlam 6 lyzek platkow z mlekiem.. i pol kg czeresni
to jest w sumie .. ok. 500 kalorii, jeszcze 500 zostalo :P na obiad paluszki rybne (duze) dwa.. to bedzie ok. 250 kalorii i surowki, nie wiem ile maja, ale warzywne to malo
, czyli bedzie ok. 800 kalorii, zostaje 200
Nie wiem czy je wykorzystam, chyba na owocki
No, nie poddaje sie
Aha, no i wieczorkiem pocwicze z pol godzinki (brzuszki, sklony, nozyce
)
Wygramy
bo sie nie poddamy
-
heh, i to mi się zaczyna podobać 
niech ta waga ruszy w dół!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki