-
Iraska, gratulacje! Lepiej nie rób sobie wielkiego swięta po zakończeniu diety, bo jo-jo gwarantowane!
Trish, no takie jedzenie nie jest najlepsze dla diety... Ale rozgrzeszam pod warunkiem, ze to się bedzie rzadko powtarzać
Wczoraj kupiłam sobi batonik Corny i podzieliłam się nim z mamą. Pyyyszny był! Niestety, wtrąbiłam wczoraj ok.5 Łakotek
, ale potem poszłam grac w badmintona.
Dziś znowu pobudka o 6, 20-minutowy program Bodytrainer, sniadanie, potem poszłam z tatą kupic coś do jedzenia - znowu Corny
i znowu Łakotki
Potem poszłam z siostra do parku grać w badmintona, ale niestety Corny zostalo w domciu, a ja zgłodniałam, więc poszłam do sklepu i kupiłam batonik Cini-Minis. Tez dobry! agnieska, dzięki za radę!
Wrocilysmy z siostrą do domciu i ok. 12 zjadłyśmy na obiad... pierogi ruskie
z cebulką, a ja dołożyłam jeszcze pomidora. No cóż, trudno się mówi... Mam jeszcze przed sobą calutki dzionek...
Do nastepnego postu!
-
Obiecuję , że nie wyczyszczę całej lodówki w dzień po zakończeniu diety
. W szafce leżą 2 batoniki Corny , ale jestem twarda
. Będę zajadać się musli tropikalnym , bo ostatnio naszło mnie na ziarenka z suczonymi owocami .
Kurczę , gdzieś mi się zapodziała dieta sałatkowa , ale szukając jej znalazłam świetną dietkę 1000 kcal jogurtową (9 dni) . Chyba od przyszłego tygodnia będę się nią "katować"
. Ktos chce ze mną ?
Jak staję przed lustrem to chce mi się płakać ze śmiechu , bo moje spodnie śmiesznie na mnie wiszą . Jak idę to wyglądam prawie jak sk8 (krok przy kolanach) :P
P.S. Czy ktoś przypadkiem nie wiem kiedy będzie Kachorra ?
-
no wiec jesli napisez ze mam 166cm wzrostu i waze 52kg to powiecie ze niema sie z czego odchudzac... otoz NIE mimi tego wzrostu i tej wadze wcale nie jestem szczypla moze ttlko dlatego waze tyle ze mam lekkie kosci i uwiezcie mi jest sie z czego odchudzac..
-
mmartuskaa, przy tym wzroście i wadze nie wolno Ci się odchudzać!!! Wg mnie jest ok, radzę Ci ćwiczyć, a pozbedziesz się problemów. Jeśli masz lekkie kości, to myślę, że potrzebujesz wielu witamin, wapnia itp.
Iraska, może trochę przesadzasz z tymi dietami? Zaraz po jednej diecie nastepna... Ja tam zadnych diet nie stosuję, bo mi sie nie chce, jedynie pilnuję, zeby jeść normalnie i duzo się ruszać. Myślę, że takie diety jak ta jogurtowa nie sa dobre, bo - jak zrozumialam, masz jesc tylko jogurty - nie sa urozmaicone przez co organizm nie ma wszystkich niezbednych witamin...
Nie wiem, kiedy bedzie Kachorra, ale mam nadzieję, ze niedlugo do nas wróci
Aha, mam pytanie: jadlam dzis rybe z puszki. Czy takie cos jest bardzo tuczace?
-
Nie , nie chodzi tylko o jogurty . Je się też grzanki , owoce , gofry (!) , chrupkie pieczywo , ser , lody (
) , mięso , nawet naleśniki się pojawiają
. Więc nie jest źle , tylko muszę robić ją trochę potajemnie , bo starsza już mi zabroniła jej stosować
.
Ja dzięki normalnemu jedzeniu i ćwiczonkach przez 5 miesięcy schudłam ok 6 kg
-
Hmmm... Dziwna dieta, skoro można jeść takie frykasy...
A jeśli schudłas aż 6 kg przez 5 miesięcy, to możesz być z siebie dumna! To na pewno tłuszcz, a nie woda!
-
Właśnie dietka jest b.fajna , a rzeczy typu naleśniki czy gofry to tylko jedno danie . Dieta dobra dla zapracowanych , bo nie tzreba dużo gotować .
Dziewczyny , niedługo dzięki Wam w samouwielbienie wpadnę :P .
Jak myslicie , czy do 2 sierpnia będę ważyła 55 kg ?
Wpadłam na pomysł , że nie będę sobie robiła całych diet , tylko fragmenty . Zobaczę jak organizm będzie zachowywać się po diecie , na której jestem . Jeśli po większym zastrzyku kalorii utyję to zrobię dietę jogurtową , jeśli nie to tą dla nastolatek . W niedzielę zjem do 1100 kcal , w poniedziałek podobnie , we wtorek może spróbuję zjeść 1200 kcal , jeśli nie bedzie żadnych skłonności do efektu jojo . Oby niebyło
-
przeciętna
Proszę kto mi doradzi jak mam walczyć z wilczym apetytem ??
To jest straszne nie mogę sie opanować rok temu ważyłam 64 kg a teraz waże 71 kg mam 16 lat 177 wz, jak obliczałam mam nadwage 6 kg.Próbuje cały czas diet, ale je przerywam bo nie mogę sie powstrzymać od jedzenia.Proszę o pomoc laski
Czy któraś z Was może ma podobny problem ? Jak sobie z tym radzicie
-
Jesli Ty masz nadwagę to ja mam chyba otyłość olbrzymią ... Laseczko , nie masz wcale nadwagi ! Na pochamowanie apetytu radzę żuć gumę lub brać tabletki powodujące uczucie sytości .
Dzisiaj ostatnie podrygi mojej diety . Właściwie to dziś pod względem jedzenia wszystko jest mi obojętne ... Dieta mogłaby trwać jeszcze kilka dni , bo chyba organizm już się na nią przestawił i nie buntuje się humoram , wilczym głodem , dołem itp. No ale cóż , to już koniec .... Nawet wczoraj znalazłam w gazecie artykuł "Jak przetrwać pierwszy tydzień diety" .
-
tic-tac!!!!!!!! to jest sposob na wilczy apetyt!!!!! + duza ilosc herbatki wisniowo-rumowej pu-erh + myslenie 'jak ruszysz ten ser/placek/chlce/cokolwiek, to jestes glupia ****'........moze drastyczne, ale dziala
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki