wczoraj nie skończyło się na 11 śliwkach, zjadłam ich jeszcze 33 więc razem 44 .wiem, ze śliwka śliwce nierówna, ale niech będzie, że jedna ma 15g .razem 660g to gdzieś 225 kcal no i na szczęście wczoraj nic więcej nie zjadłam, acha i łyżeczka cukru (mama dodaje do tych śliwek, choć mówi ze w niektórych słoikach w ogóle nie ma, ale dobra 20 kcal) no i 2 cukierki halls 30kcal razem 985kcal
a dziś śniadanie:mleko z fitnessami jogurtowymi 320kcal,
drugie śniadanie: 2 jajka gotowane, 2 łyżeczki ketchupu 170 kcal
obiad: pół paczki warzyw na patelnię i 1,5 łyżki oleju 215 kcal
podwieczorek: jabłko 75kcal
no i jeszcze 2 hallsy 30 kcal
jak narazie 810
a co u was dziewczyny piszcie piszcie