Wątek: D - doskonałość ..zawsze daleka :(

No i jestem po śniadanku , zaraz ide do tej cholernej szkoły.... buu

ja tam dzisij 2 godizny w skzole siedzialam

A my mieliśmy 4 lekcje które spędziliśmy na graniu w tenisaa lool xD

komu dobrze :PP a ja sie normalnie lepiej nie bede wypowiadac --->we wtorek i w srode mam sprawdziany co za kretynska szkola ....

cholera dzisiaj nawet sporo wyjechałam poza limit ... ale jutro musi byc dobrze MUSI !
no i od kilku dni np do kefiru dodaje rodzynki co mnie tak do nich ciągnie...

a mi sie organizm buntuje..o zgrozo

hej

ally900 mam do ciebie pytanko, ile czasu zajęło Ci schudniecie tych 12kg i na jakiej dietce, ile kcal jadłaś?
sorki, ale nie mam czasu czytać wszystkich postów
tak trzymac

No wiesz ma prawo się buntować. Już baardzo dawno nie jadłaś tyle ile powinna dziewczyna w twoim wieku, więc tak to jest..;/

sorki ale ja nie stosowalam jakiejs konkretnej diety tak naprawde bylam na roznych , ekseprymentowałam no i niekoniecznie dobrze na tym wyszlam, ale to juz inna historia, a schudlam jakos tak od wakacji do lutego ( w lutym wazylam 47 , ale musialam troche przytyc no i narazie waze 50 ) ale i tak zgadzam sie z dziewczynami ze chyba najbadziej odpowiednia dietka jest dieta 1200, wiesz to jeszcze zalezy ile chcesz schudnac ale jakbym miala jeszcze raz zaczynac to bylabym chyba wlasnie na tej
a i ja raczej eliminowalam produkty (oczywiscie nie polecam-glupi pomysl!) dopiero od pazdziernika zaczelam bawic sie w przeliczanie

a i duzo jezdzilam na rowerze..nawet bardzo duzo :PP
Lou jak zaczelam jesc 1400 to przez jakis czas bylo oki , zero wpadek itd , a teraz ? hmmm moze rzeczywiscie organizm domaga sie wiecej , ale jak jem wiecej to jest mi niedobrze (tak jak teraz buu)