Masochistka ze mnie 8) Mam wielkiego siniaka z jakimś guzem na brzuchu a nadal męcze to hula-hop :twisted: Ale coraz lepiej tzn. dłużej mi idzie :wink:
Wersja do druku
Masochistka ze mnie 8) Mam wielkiego siniaka z jakimś guzem na brzuchu a nadal męcze to hula-hop :twisted: Ale coraz lepiej tzn. dłużej mi idzie :wink:
no to bosko ;d
A jak dzisiaj :?:
No już nie zdążyłam dopaść swojego topica zauroczyłam sie zdjęciami Lou :wink:
Dzisiaj nieładnie w sensie za mało :? Ale to lepsze niż za dużo :mrgreen:
2 razowe kanapki (200)
jabłko (70)
jogurt (100)
bułka (200)
baton płatkowy (100)
kawałek bułki, 2 ogórki konserwowe (100)
ale smakowity jadłospis :wink:
Trudno jutro będzie ładniej 8)
A ćwiczyć pójde zaraz bo sie nawet rozbudziłam na tym forum :mrgreen: I złapałam mobilizatora :twisted:
ja też łapię mobilizatora, żeby pojeździć na rowerku, ale przecież geografia na mnie czeka :P Więc rowerek może jutro :)
Madzia poniżej 1000 nie ładnie :!: :!: :!:
A gdy ja miałam 1 dzień głodówkę to krzyczałaś
To ja też nakrzyczę choć w twoim przypadku to nie była głodówka!!!
Nie dobiłaś do tysiaka :!: :!: :!:
:x :evil: :twisted:
E no :roll:
Nie specjalnie miałam stresa z powodu kolokwium i nie myślałam o jedzeniu a potem nie było jak i w ogóle :roll: Nie krzycz bo będe zestresowane dziecko :wink:
Oki nie będę krzyczeć ale masz u mnie wielkiego "-"
Serio? :cry: :cry: :cry:
Już mi sie to więcej nie zdazy :cry: Moje wyrzuty sumienia urosły :wink: