Noo.. Ale kobietko, masz jeszcze caaaaaaały dzień. Śmigaj na rowerek, poźniej jakiś spacerek, skakanka, hula-hop, brzuszki, taniec, gimnasyka .... I po sprawie
Noo.. Ale kobietko, masz jeszcze caaaaaaały dzień. Śmigaj na rowerek, poźniej jakiś spacerek, skakanka, hula-hop, brzuszki, taniec, gimnasyka .... I po sprawie
no pewnie masz racje Zaraz potrójna dawka ćwiczeń
Ale mam wyrzuty jak jem a nie chce
Wiem co mówisz, bo ja mam tak samo, że odchudzam się od kilku lat i ciągle jak u kogoś jestem to coś muszę odmawiać, no a efektów diety jakoś nie ma.....
Ale musisz wziąśc się w garśc i jasno powiedzieć, ze jestes najedzona, bo dopiero jadłaś w domu, albo nie masz ochoty.
Mi się wczoraj udało
kolezanki jadły po 5kulek lodów a ja ani jednej nie zjadłam i one nic nie wspomniały, tak sie zdziwiłam,że szok, bo zawsze jakieś zarciki miały.
hehe ,lece na spacer kcal spalać.
nie martw się :*
Jakby co to wcale sie nie poddałam nadal dietuje tylko nie mam kiedy ani jak pisać
No i nadal nie mam wagi choć byłam dziś u babci i ta jej pokazała 53kg ale jakoś nie wierze pewnie zaniża z jakieś 2 kg Jak dobrze pójdzie w przyszłym tygodniu kupie sobie elektryczną
i bardzo odbrze, że nalezy się poddawać już się nie damy!!!
Heh chyba niei bardzo odbrze, że nalezy się poddawać już się nie damy!!!
Stwierdzam że nawet mi lepiej jak nie mam wagi przynajmniej nie mam sie czym załamać
Dobrze ,że się odezwałaś, że dalej dietkujesz
Tak trzymać
A,że te 2kg schudłaś to ja wierzę,
Jak ja zobaczyłam na wadze 59kg, to wchodziłam i schodziłam z niej 15razy, tak się cieszyłam,,, i mamę zaciągnęłam,żeby sprawdzić, czy przypadkiem waga sie nie popsuła, ale mamuska wazy tyle samo
No w 2 to ja też ewentualnie uwierze, ale jakbym uwierzyła w babciną wage to by wyszło na 4 kg
Zaczne zbierać na porządniejszą elektryczną to sie dokładnie dowiem
Chyba zaczne znów codziennie tu pisać to mnie bardziej zmobilizuje
pewnie,że powinnaś pisać
ja jak się nie rozstaje z forum to mi ładnie idzie
dawno tyle nie wytrwałam
lemon, a jak długo jestes na dietce? i jak ci idzie? mam nadzieję, że nie jesz poniżej 1000.
madziul--> a ty trwaj razem z nami, nie ma to jak dobe towarzystwo
ja jem trochę na siłę, bo nie chcę tylko 1000, więcej nie!!! dobijam do 1200, nawet jeśli nie chce mi się jeść, bo wiem, ze coś mi się blokuje w główce, dlatego boję się zjeść za dużo.no. własnie zjadłam jajko, a kolacja za godzinkę.
powodzonka życzę
Zakładki