Wow mama właśnie sie spytała czy wole sobie sama kurczaka na jutrzejszy obiad zrobić Fajno zaraz go ugotuje, nie będzie pływał w tym tłustym tłuszczu
Mniejsza z tym, że chyba nie zdąże na obiad wrócić
Wow mama właśnie sie spytała czy wole sobie sama kurczaka na jutrzejszy obiad zrobić Fajno zaraz go ugotuje, nie będzie pływał w tym tłustym tłuszczu
Mniejsza z tym, że chyba nie zdąże na obiad wrócić
I ja oczywiście też marudzę
Madziul, widzę, że wzięłaś się za siebie i świetnie Ci idzie. Oby tak dalej, a będzie z Ciebie niezła laska! Na pewno będę zaglądać i Cię wspierać.
Napisz jutro, co z tym kurczakiem, jak Ci wyszedł
I odwiedź mnie kiedyś
Widze, że marudzenie przynosio skutki Dzięki za odwiedzinki i zaraz wpadam
Narudzenie często przynosi skutki, ale na dłuższą metę wkurza. Pozdrawiam
Kolejny dzień w limicie Aż sie sama szokuje, że wciąż trzymam sie dietki
2 kromki razowe+serek topiony+szynka
jogurt
kajzerka razowa z masłem
kurczak z warzywami
pączek
Kurcze prawie same węglowodany jem
ćwiczeń jeszcze nie było ale napewno nie zapomne
Sie pochwale, bo robiłam z własnej inwencji twórczej bez przepisuZamieszczone przez Mada07
Kurczaczka ugotowałam (pokrojonego jak na gulasz), do tego marchewka z groszkiem rozmrożona w rosołku i torebka gotowanego ryżu Wygląda i pewnie smakuje podobnie do jedzonka dla niemowlaków Ale ja lubie takie rzeczy
No, no, to ładnie Ja chciałabym wreszcie zacząć przyrządzać sobie coś na tefloniku, ale go ni ma A rodzicki raczej się nie kwapią do kupna nowej patelni
Co do ryżyku, to jaki jesz?
Zwykły biały długoziarnisty a przydałoby sie wybrać na jakieś zakupy i wypatrzyć jakiś dziki ryż
Madziul po prostu teraz radzisz sobie wyśmienicie A tym pączkiem nie przejmuj się
Zakładki