Gratulacje wspaniałej figury :) Ja się jeszcze "trochę" nad swoją pomęczę :roll: :shock: 8)
Wersja do druku
Gratulacje wspaniałej figury :) Ja się jeszcze "trochę" nad swoją pomęczę :roll: :shock: 8)
No dobra, zwracam honor :D Tyłeczek masz;p i to nie najgorszy ;)
heh :P po prostu w tamtych spodenkach tak wychodzi mi tylek, nei moja wina :P
brzuch sie sam taki zrobil :P
ogolnie nei wazylam sie na taiej wadze co analizuje wode i takie tam.
a w biodrach mi mama mowila ze tak jakos z tylu najszersze i tak po ukosie isc do kosci miedniczych, ale ja sie wole meirzyc w najgrubszym meijscu i potem w kosciach hehe.
kurde glodna jestem wlasnie zjadlam 3 kromy grahama z chrzanem i mam na koncie jakies 1400. czyli gut. wiem z epozno zjadlam, ale lac na to, zdarza mi sie tak czesto w sumie, nei skzodzi mi jakos.
nie wiem czemu mowicie ze za chudo, ja sie wcale chuda nie czuje :P kurcz eno brzuch juz ok, ale z nogami problem :? dorba tam trzeba si ejuz zaakceptowac :D
Jula nie wymyślaj;p W którym miejscu ten problem? :> W główce chyba^^
wiesz te foty troche tuszuja tu i owdzie, zalezy jak stoje :P nie no ja tam juz wyhcodze ladnie z diety, moze cos jescze zleci, jak nie to ok.
no to dobrze ze wychodzisz, ja mam nadzije ze nie bedzie ani kiloska juz mniej ;)
Łaaaa, właśnie oglądnęłam Twoje foty - woah! wyglądasz świetnie Julix!
forum.dieta to naprawdę motywacja dla zjadaczy grillowanych kiełbas >;P
Właśnie coś mi się nie zgadza w Twoim podpisie;DCytat:
Zamieszczone przez julix
masz podzielenia na wymiar "tyłek" "biodra"
pierwsze co znalazłam w google pod hasłem google
(to wprawdzie ze stroy jakiegoś sklepu, ale tu masz napisane jak się prawidłowo mierzyć):
www.morie-stylee.pl/sklep/miary.php
Pfff! Patrzysz się na każdy cm kwadratowy swojego ciała. Już wyglądasz świetnie kobito, a chyba lepiej mieć szczupłe uda(49/50cm to wcale nie jest tak dużo) niż gnaty, które na nie nie wyglądają ;D modeluj sylwetkę jak chcesz ale nie trać już kg;]Cytat:
nie wiem czemu mowicie ze za chudo, ja sie wcale chuda nie czuje :P kurcz eno brzuch juz ok, ale z nogami problem :? dorba tam trzeba si ejuz zaakceptowac :D
Nie dałabym rady przeczytac chyba tych wszystkich stron wiec zapytam cie julix jak dlugo sie odchudzals i na jakiej dietce?? SB??? buziaczki i gratuluje sukcesu:*
ja tam jak kiedyś przeglądałam ten wątek wyczytałam, że odchudzała się na 1200 ;]
no ja od poczatku roku skzolnego, najpierw tak 3 kg poszly we wrzesniu, potem rpzerwa i w swieta bozego narodzenia bylo 51 i tak sie rzezbilam ze wazylam dalej 51,a le sylwetka lepsza i teraz w 2 tyg do 49 dojechalam. no a odchudzanie 1200 i wiecej i bieganko przynajmniej to w ostatnich dniach
a biodra mam bo kosci biodrowe w senn sie z emeidnica hehe zaraz zmienie :P
a ogolnie to dzis 1500 jednak. kurde nie wiem jak mam wylazic z tej dietyyy :?
A teraz coś zacytuję z Superlinii:
Jak wygrać z efektem jo-jo.
Po zakończeniu diety odchudzającej należy dostarczyć organizmowi jedzenie na poziomie kalorycznym równym nowemu zużyciu energii. Można go bardzo łatwo obliczyć według formuły : 11 razy waga (po schudnięciu) plus 1250. Przykładowo, dla kobiety ważącej po diecie odchudzającej 50 kg, zużycie energii na dobę wynosi 11 x 50 + 1250, czyli 1800 kcal. Ponieważ przemiana materii się obniżyła, od wyniku odejmujemy jeszcze 400 kcal. Kobieta z naszego przykładu powinna spożywać dziennie około 1400 kcal, jeśli nie chce teraz przytyć ani schudnąć. Aby nie przytyć po diecie, trzeba uprawiać gimnastykę przez 3-4 godziny tygodniowo.
e tam to si enei sprawdza, bo ja przy 2 tysiakach spokojnie nie tyje, jak wcale ruchu nie mam, a co dopiero jak biegam 4-5 razy w tyg. zreszta wg mnie wg zasad takich nie ma coliczyc, bo niektorzy ludzi emaja wiekszy metabolizm itp. tylko chodiz mi jak mam kalorie dodawac. po 200 co tydzien, czy jak? no chyba tak bedzie. aldnie 1400 od jutra, nei zadne 1500 jak dzis :evil: i biegam jutro
kazdy ma inny metabolizm i kazdy potrebuje innej dawki kalori;p
Wg tych obliczeń to ja powinnam jeść 1200 żeby utrzymać wagę a 800 żeby schudnąć. (na takim kalkulatorze liczyłam). Bzdura, bo na 1500 jeszcze chudłam
bzdura, mi wychodzi ze zeby nie przytyc powinnam jest 1500, a przy tylu to ja chudne :?
ale ja mysle ze to dlatego, ze jestesmy nastolatkami :wink: i zuzywamy wiecej energii no i mamy jeszcze, ze tak powiem, swiezy metabolizm :D Ale nie wiem bo sie nie znam :D
Pozdrawiam i zycze slonecznego wtorku :D
no mi 1800 zbym tzrymala wage, no ale kurde dla nastolatki na bank bledne :P no i dobra robie jak mowilam ten tyg 1400, next 1600 :D heh problemy tez
pap do skzoly lece ;*
Dodawaj dodawaj Julix bo już taka chudzinka z ciebie, ale brzuszek masz śliczny tylko pozazdrościć :wink: :D
jak ja bym juz chciala tak jak ty wylazic z dietki...<marzy>
miłego dniaa ;*
:D
dla mnie to też jest suchar z tym 14oo... szczególnie, że ja się odchudzam na 15oo :lol:
są chyba dwa typy ludzi, tacy, którzy przy wychodzeniu trochę tyją i ci, co chudną.
ostatnio natknęłam się na wizażu na posta aaggii- waży 43,5 kg :roll: niby próbuje przytyć. kurde no... julix, uważaj, żeby z Tobą nie było podobnie. bo myślę, że ty jeszcze stracisz przy wychodzeniu. choć szczerze mówiąc nie wiem od czego to zależy... ale Ty masz tyle ruchu... dodawaj po te 2oo kcal na tydzień,a jak zauważysz, że waga jednak trochę wzrasta, odejmij na chwilę 1oo albo poczekaj dłużej zamiast dodawać kolejne kalorie...
powodzenia z wychodzeniem :*
na pewno sobie ładnie poradzisz!
miłego dnia :*
kit na kicie z tymi kalkulatorami:P
życze mniłego dnia:*:*
Życzę powodzenia i rozsądku przy wychodzeniu z diety :*
Mi też wyszło, że powinnam jeść 1500, a to jest moja dieta ! :P Ale jakoś na niej chudnę, więc spx. Nie dałabym rady jeść chyba mniej. Miłego dnia Julix ;D
Nikson, ile chudniesz na 1500?
Poprostuaga, powoli ;) ale chudnę, czasem nawet zdarza mi się jeść więcej. Ile to niestety Ci nie powiem, bo odchudzam się od września, początkowo nie liczyłam kalorii, więc nie wiem. No i na dodatek wszystko liczę na oko, bo nie mam wagi, tak że mogło być raz więcej raz mniej. Poza tym nie zważyłam się na początku, dlatego mogę tylko obstawiać ile ważyłam. Obstawiam 7 kg- 8kg w dół. Wiem, że to niewiele jak na tak długi czas, ale gdy jadłam mniej to po prostu byłam głodna, więc wolałam chudnąć wolniej. Poza tym mam nadzieję, ze jojo mnie nie dopadnie. Jak chcesz to na moim wątku są zdjęcia, sama oceń ;)
jak dzis dzionek ci mija?
bozeee jak goraco. ja dopiero z poznania wrocilam, bo musialm jeszce zdjecia odebrac od fotografa i butow szukalam,a le nei bylo nic, a jak fajne, to nei moj rozmiar :?
zjadlam 3 kromki razowego, chrzanu troche, 3 lizaki heh, jogobelle light, loda z 4 kulek :P i zupe wisniowa. razem jakies 1000 kcal. jeszcsze cos postaram sie zaraz zjesc. ale nei wiem cyz dobije do 1400. sprobuje.
cholerka, chcialabym przy wylazeniu cos stracic jeszcze :P ogolnei to nie chce mi sie tak liczytc tych kalorii :?
zaraz hispzanski, potem ide biegac
masz śliczną figurkę, nie powinnaś już chudnąć bo będziesz szkielecik przypominać, już ci żebra widać :twisted: :?
ani kg mniej :!: teraz jest super :D chyba nie chcesz zakrawac na kosciotrupa co? ;)
no ja mysle :D
długo sie hiszpańskiego uczysz?
jak dla mnie to strasznie fajna kultura.
i język też świetny , mimo iż ucze się jedynie angielskiego :P
nom 2 lata, ale nei za duzo umiem, bo sie w ogole nie przykladam, angola to sie z 10 lat ucze, potem byl rozysjski 2 lata, rozumiem i umiem czytac,a le pisac i mowic nie heh. planuje filologie rosyjska na studia, ale nei wiem, bo ja ciagle zmieniam zdanie.
ale co do hiszpana, kurd emusze zaczac powtarzac, a wlasciwie skuwac od miany i slowka, bo jak pojade do hiszpanii za meisaic, to musze cos umiec mowic :P
dzis ok 1300. moze mniej, moze wiecej, nei wiem. i pobiegalam 10 km. bozeee w tym upale to ejst nei do zniesienia! wygladlam jak burak, az wypilam zaraz po biegu 1,5 l wody... uffff.
hej ;* zaarz sniadankooo, mmm, kurde nic mi sie nei chce, jescz ejakies wyklady mamy dzis zamiast dwoch lekcji. bleee wynudze sie na smierc, no ale co zrobic :P ppapa :*
heh moze nie bedzie az tak zle ;)
Oh, ja kocham wloski... Chociaz ucze sie sama :D
A w sql niemiecki i angielski... A angielskiego to sie ucze od 3 grupy przedszkola, tj. 10 lat :D
Slonecznej srody zycze :D
ja próbowałam uczyć się sama włoskiego, ale coś mi to nie wychodziło :P
może pójdę na jakiś kurs od przyszłego roku...? albo przyłożę się do hiszpańskiego? :P
jak tam wykłady? nie zanudziłaś się?
miłego dnia :*
miłego dnia:*
I jak ten wykład? Jaki temat? Nie zanudziłas się? ;]
cle szczescie nei byly takie nudne, tzn. wszyscy od rana byli zmeczeni i kazdy przysypial, bo taka marna pogoda byla. teraz ladnie jest juz :D no ale rano to ja w wannie rpzysypialam, w samochodzie, na lekcjach, w ogole myslslam ze si enei doczekam pojscie do domu. na razi ena koncie 500 kcal, zaraz obiadek :D
mejbi dobije do 1400 heh, tlyko zbey nie bylo znowu 1500 :evil:
temat wykladu byl spoko. to nei o zadncej naucze, tylko cos o samoakceptacji i takich tam *******ach, jutro i w piata dalszy ciag, tylko jakis inny temacik :P
To fajnie miałaś, nam niestety czegoś takiego nie organizują :roll:
nam tez nie.... dzisiaj u mnie bylo 32C na termometrze i nawet babka na w-fie pozwolila nam "lajtowo w kosza pograc" i tak sie zziajalysmy jak nie wiem a potem przez nastepne 2lekcje zbieralysmy sily :P
jak dla mnie samoakceptacja to nie *******a :roll: to bardzo wazne...
nam niestety tez nie organizuja takiego czegos :( szkoda...;/